Wpis z mikrobloga

@prof3sor: Drewno ma najwięcej do "dodania" w przypadku instrumentów akustycznych. W elektrycznych dużo mniej. Jakiś tam nalot brzmienia jest, ale relatywnie niewielki. Za to ma wpływ na takie parametry, jak np. sustain i to jest bardzo duża różnica. Osobiście porównywałem kilka gitar różniących się klasą użytych materiałów, np. Gibson Les Paul vs Epiphone Les Paul i to była totalna przepaść na korzyść Gibsona. Brzmienie z dechy, bez podłączenia, było głębokie, soczyste,
@Del: Czy tak samo, to nie wiem. Wiadomo, że na brzmienie elektryka największy wpływ mają przetworniki, wzmacniacz, efekty i wewnętrzna elektronika gitary, ale drewno też w jakimś tam stopniu drga, co z kolei wpływa na drgania strun odbierane przez przetworniki. Inaczej taki Gibson czy Fender robiłby gitary z płyty paździerzowej zamiast z wysokogatunkowego drewna sezonowanego przez ileś tam lat.
@wihajster-do-tentegesowania: akurat ten pieczony klon ma zastosowanie praktyczne - takie drewno jest twardsze, stabilniejsze i o wiele mniej podatne na warunki atmosferyczne w szczegolności wilgotność powietrza co w przypadku gryfu gitary jest nie do przecenienia w szczegolnosci gdy jestes koncertujacym muzykiem, który czesto podróżuje. Na brzmienie tez na pewno w jakimś stolniu to tam wpływa.
@wihajster-do-tentegesowania: a odnośnie audiovoodoo to nie - drewno ma słyszalny wpływ na brzmienie. Mały, ale ma. Są filmiki na tubie gdzie porównywane są identyczne gitary różniące się tylko drewnem na korpusie i w porównaniu bezpośrednim różnica jest słyszalna. Taki filmik nakręcili np andertons jak chcesz to poszukam i wkleje
@yorrick: widziałem, ten filmik. Różnice są ale to są tak mało istotne, że cała dyskusja o to nie ma sensu. Dla przykładu podam to, że Eddie Van Halen zbudował swojego Frankenstrata z części które miały iść na wióry, miał dechę z sękami, wycięte #!$%@?, popularny basen pod podstrunnicą, a mimo to za jego brzmieniem z tamtych lat do dzisiaj ugania się masę gitarzystów. Z tą gitarą jeździł po całym świecie i
@wihajster-do-tentegesowania: zdecydowanie się z Tobą zgadzam. To jest kwestia płynna. Niektórzy mają wywalone, ale niektórzy np. lubią gdy im gitara się nie rozstraja przez #!$%@? klucze albo nie stroi na progach bo krzywo nabite. Każdy ma inne standardy. Często drewno i wykonanie służą tylko i wyłącznie fynkcji ozdobnej i kolekcjonerskiej. Tak samo jest z samochodami - jedni chcą, żeby jeździły a inni wymagają więcej :)