Wpis z mikrobloga

@gnida84 Mirku, byłeś wzorem dla innych, którzy stracili nadzieje. Wielki szacunek za to, że walczyłeś do końca i podziękowania za to, że dzieliłeś się tym z nami! Na zawsze pozostaniesz częścią naszej społeczności.
  • Odpowiedz
@rabbitat: Tylko zauważ, że to był mój post w którym potrzebowałem pomocy, bo bez tego nie ruszyłbym do przodu. Post o śmierci Mirka to pierwszy (nazwijmy go globalnym), który komentuje ze względu na to iż jest mi przykro i smutno, bo wiele razy czytając jego wpisy w których walczył, myślałem, że Ja jednak nie mam najgorzej i w serduchu chciałem by wszystko mu się ułożyło i wrócił do rodziny oraz zdrowia.
  • Odpowiedz
@O_Father_O_Satan_O_Sun: bardzo smutne, tym bardziej, że ten pozytywny Mireczek walczył z chorobą nie tylko fizycznie, ale też specyficznie, bo z poczuciem humoru. Kolejny znak by doceniać w życiu to co się ma, bo wszystko tak łatwo może się skończyć. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@O_Father_O_Satan_O_Sun: A niby już się udało i wychodził. Cieszyłem się że da się wygrać z taką chorobą i lżej człowiekowi było, bo płyną z tego morał że zawsze jest szansa.. i jakoś człowiek miał mniejsze obawy, że może dostać jakiegoś dziadostwa i umrzeć. A tu masz...
  • Odpowiedz
@grucki

Nie, nie tak jak oglądanie piłki. Piłka nożna to rozrywka. Na tej samej zasadzie, mógłbyś stwierdzić, że głupotą jest oglądanie filmów (ludzie odgrywający scenki, udający inne postaci) czy teatr, a nawet muzykę. Piłka nożna to sport, który stosując twoją logikę nie ma racji bytu jako taki, również przy dowolnych innych dyscyplinach (ludzie zsuwający się na dwóch deskach ze specjalnej górki, sprawdzający kto dalej wyląduje, albo ludzie rzucający naostrzonym kijem sprawdzając kto
  • Odpowiedz