Wpis z mikrobloga

Mirki stało się! Przy okazji smutnej wiadomości związanej ze śmiercią @gnida84 widzę że powstało znalezisko i akcja przyłączania się do bazy DKMS. Ja w bazie jestem już od ponad 2 lat i parę dni temu otrzymałem taką oto wiadomość jak na obrazku, odbyłem również 15 minutową rozmowę telefoniczną gdzie zostało mi dokładnie wyjaśnione co dalej i jak to wszystko wygląda, chociaż jeszcze nie ma 100% pewności czy zostanę dawcą, to mam ogromną nadzieję że tak jednak się stanie, ale chciałbym zaapelować abyście nie przyłączali się pod wpływem emocji, warto podjąć świadomą decyzję. Jest kilka przeciwwskazań które wykluczają nas z bycia dawcą o których warto pamiętać:


wszystkich innych którzy faktycznie chcieliby pomóc gorąco zachęcam :)

PS. Ogromne wyrazy współczucia dla bliskich Gnidy, myślę że pamięć po nim pozostanie na mirko i nie tylko :)

#gnidamabialaczke #pomagajzwykopem #dawcaszpiku #dkms
gloom - Mirki stało się! Przy okazji smutnej wiadomości związanej ze śmiercią @gnida8...

źródło: comment_W9rYsEj7ezpFr5UFIcD1BKTs7fL97pky.jpg

Pobierz
  • 20
@Torad: są 2 metody:
1. pobieranie komórek macierzystych z krwi obwodowej (80% przypadków, metoda bezbolesna), zwykłe 2 wenflony siedzisz sobie ok 5h możesz mirkować, a krew przepływa sobie z jednej ręki do drugiej, przez takie urządzenie które pobiera owe komórki.
2. metoda bolesna czyli pobieranie z talerza miednicy, zabieg trwa około 1,5h pod narkozą, po operacji czuć ból ja przy stłuczeniu ale 2-3dni i jest już ok

Żadnych trwałych powikłań po
@gloom: Nawiasem, to patrząc na wszelkie rodzaje pomocy komuś to stosunek jej wielkości do własnego wkładu jest tu największy. Samemu w najgorszym i rzadszym wypadku (pobranie z kości) poświęci się 3 dni, a da komuś całe życie, lub chociaż otworzy szansę do tej walki. A patrząc na:

Dawca i biorca muszą mieć podobny układ zgodności tkankowej. Aby to stwierdzić bada się po pobraniu krwi białka występujące w błonach komórkowych organizmu. Są
@Wypok_spoko: Co to za pomoc, gdy zostaną już zaangażowane środki i czas by Cię badać, a Ty nagle po decyzji lekarza wyskakujesz z Filipkiem, że trzeba z talerza kości biodrowej, a nie z krwi obwodowej. Więcej szkód wtedy wyrządzisz niż byś w ogóle się nie rejestrował.
@gloom odezwali się do mnie tym samym mailem na początku września. Miałem zarezerwowany czas do grudnia (żeby nie przesadzać z uzywkami, chorobami itp). Na szczęście okazało się, że chemioterapia dała pozytywne efekty, w związku z czym nie jest wymagany przeszczep, niemniej byłem gotowy. Pozdrawiam gorąco i naklaniam inne osoby do rejestracji, bo warto ;)