Wpis z mikrobloga

Elo wykopy, macie jakieś swoje dziwne odchyły i #!$%@? które czynią was "specjalnymi"? Ja na przykład kupuje jajka niespodzianki i kolekcjonuje ich zawartość. W pracy je skrupulatnie składam, czytam instrukcje krok po kroku itd. Współpracownicy patrzą na to dziwnie ale ja mam #!$%@?, kocham to hobby. Jak wiadomo są półgodzinne przerwy raz na dzień w pracy - inni idą żreć, palić drzemki, przejść się albo posiedzieć na serwisach ze śmiesznymi obrazkamy ale nie ja.

Ja moi drodzy wyciągam z szuflady moje postaci z kinder niespodzianek i na dywaniku w pokoju w firmie odwzorowuje historyczne wydarzenia. Na przykład ostatnio była bitwa pod Termopilami w wykonaniu myszek miki i żółwików z tornistrami xD

Kiedyś też odwzorowałem bitwe pod Grunwaldem w sensie hipki hipopotami na pingwinki pingu xD patrzyli na mnie w pracy jak na #!$%@? ale to jest moje ulubione zajęcie, rzucam w siebie tymi figurkami mam swoich generałów i rozpuszczam wojska ataki z flank itd xD staram się odwzorowywać też to liczbowo - każdy tysiąc rzołnieży to jedna myszka albo żółwik xD raz nawet sie kolega ze mną pobawił ale to chyba tylko dla beki bo było niemałe widowisko.

Dzielcie się tuaj swoimi odchyłami, mam jeszcze parę podziele się później, zapraszam pozdrawiam.

#waszehistorie #odchylenia #ulubionezajecia
  • 28
@Aberworthy: Mam dziwną manię "równego rozgrzania". Np. jadąc tramwajem patrzę przez 10 minut w szybę (głowa skręcona w prawo), kiedy z niego wysiądę muszę pokręcić głową w lewo do momentu, aż poczuję, że jest ok. Albo jak robię rozgrzewkę. Nie potrafię 10 razy machnąć prawą ręką, a 5 razy lewą. Musi być po równo, bo inaczej czuję "nierozgrzanie" lewej ręki.

I tak pewnie nie rozumiesz, o co mi chodzi :D