Wpis z mikrobloga

@Klekoter: nie znam się na motoryzacji, ale tesciowa ma Auris. Kilka razy jeździłam, wygodne, praktycznie nieawaryjne. Przy regularnych przeglądach żadnej poważnej usterki. Jedyny minus to maskownica która z czasem może odpaść jak zacharatasz tyłem o krawężnik ale bez niej nic się nie dzieje ;)
@Klekoter: moja matka jeździ 1.6b z 2011.Mysle ze z benzyn ten silnik to minimum.Do tej pory 80k bez usterek.Jedynie do czego można się przyczepić to jakoś szybko zagrzybiajaca się klima (mimo corocznej obsługi -czynnik +odgrzybianie)Czasem trzeba kilka razy odgrzybiac, mimo że odplywy są drożne
@Klekoter: moja matka tez ma aurisa, 2008 rok, 1.6 benzynka + lpg i moge sczerze polecic auto. sprowadzony przez nas rok temu z niemiec z przebiegiem 122kkm, teraz ma juz 158k i jak narazie po za klockami z tylu i pompa wody ktora dostala luzow i zaczela swiszczec jak szlifierka nic wiecej nie inwestowalismy w auto. wymiany oleju co 10kkm ze wzgledu na lancuch rozrzadu, silnik dosyc prosty i generalnie nie
@Klekoter: wtedy bylo na blacie 142kkm wiec nie tak dawno nie wiem czy jest to czesta usterka ale nowa pompa to koszt 250zl a wymienil by to nawet ogarniety 16nasto latetk, trzeba tylko spuscic plyn z ukladu chlodzenia do jakiegos zbiornicka, poluzowac alternator, klucze 12 i 14, pchnac go do typu i zdjac pasek bo tutaj napiecie paska reguluje sie przesunieciem alternatora no i potem juz tylko 3 srubki na klucz