Wpis z mikrobloga

Pytanko do Was użytkownicy #tinder i #badoo , głównie do tych którzy już zaliczyli kilka spotkań z #rozowypasek poznanymi właśnie tam. Coś się rozwijało z nich? Czy tylko kończyły się na jednym lub dwóch randkach? Jeśli się kończyły znajomości to głównie z jakiego powodu? Wy sami nie chcieliście kontynuować znajomości czy jednak one kosza dawały i urywały kontakt?
  • 6
  • Odpowiedz
@eddy26: dostaja tam tyle atencji, ze jeden samiec moglby zanudzic, watpie ze porzuci aplikacje dla jakiegos normalniaka tym bardziej z polszy, chyba ze jest sie 10/10 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@eddy26: Dziesiaj prawdopodobnie olała mnie kolejna laska z #tinder. Niby wszystko spoko w środę planowaliśmy 3 spotkanie na którym chciałem coś zainicjować, ale chyba znalazła sobie lepszego bolca. Wcześniejsze spotkania kończyły się zazwyczaj po 1 lub 2 randce, czasem z mojej strony czasem z jej. Coraz bardziej mam ochotę skasować to gówno (#tinder #badoo) i rzeczywiście coś w publicznych miejscach zacząć wyrywać.
  • Odpowiedz
@eddy26: Zależy od ryja (foty/live), stopnia ogaru w gadce i tego, czego tam szukasz. Jak szukasz dziewczyny na stałe i nie jesteś mega stuleją która nie umie ogarnąć więcej niż jednego spotkania i się zachować, to znajdziesz po jakimś miesiącu+, bo najpierw musisz się przedostać przez morze gówna. W 70% skończy się na jednym spotkaniu, jednej znajomej na fb i followerce na ig więcej. Czynników jest wiele: odległość, część różowych wygląda
  • Odpowiedz
@pilot1123: To jasne, że jak umówi się z 80-kilową dziewczyną to i ona będzie inicjować spotkania, bo to jej pierwsza randka od 2 lat. Panna względnie ładna może się zgadywać co tydzień z kimś innym z tej apki. Czy skasuje tindera i obdarzy Cię big love @eddy26 rodząc dzieci? Wątpliwe. Tak działa wolny rynek... seksualny.
  • Odpowiedz