Wpis z mikrobloga

Mireczki, zna się ktoś z was na keyboardach, klawiszach? Co lepsze: Yamaha PSR-E353 (to chcę kupić) czy może Yamaha EZ-220? Nie wiem czym te dwa keyboardy się różnią poza wyglądem i tym, że drugi ma podświetlane klawisze (czego nie potrzebuję). Cena prawie taka sama. Poradźcie coś :)

  • 7
@Kirkain: Bierz serię PSR, to główna linia keyboardów Yamahy, EZ jest taką "poboczną" właśnie z tymi dodatkowymi funkcjami jak podświetlane klawisze. E3XX jest takim optimum pomiędzy E2XX (bardzo okrojone), a E4XX (trochę więcej dodatków), powiedziałbym, że najbardziej opłacalną za cena/jakość. No ale to tylko zważywszy na to jeżeli naprawdę interesuje Cię keyboard jako instrument, czyli automatyczny akompaniament i tak dalej. Jeżeli kupujesz tylko do ćwiczenia na fortepianie to są znacznie lepsze
@NeXIcE: Dzięki za odpowiedź! Od małego grywałem na keyboardzie i teraz chciałbym się wziąć za to na porządnie, a że stary jest popsuty i bardzo słaby (Casio i ogólnie tandeta) to chcę kupić nowy. W przyszłości myślę o zakupie pianina cyfrowego, jak nauczę się wreszcie prawidłowo grać dwiema rękoma na raz :D
@Kirkain: Jeżeli chciałbyś grać na fortepianie to radzę od radu od tego zacząć. Przerabiałem to już, ucząc się gry na fortepianie jednocześnie ćwiczyłem też keyboard mając nadzieję na wejście trochę w "elektroniczne" instrumenty, nie miałem jeszcze wtedy wielkiego pojęcia o tym wszystkim i w sumie czym tak naprawdę keyboard jest.

Prawda jest niestety taka, że po keyboardzie nic Cię nie czeka (nie nadaje się ani do występów, ani do nagrywania, flagowe
@NeXIcE: myślałem nad M Audio Keystation 88, ale właśnie odrzuca mnie myśl, że mogę grać tylko podpięty do komputera i głośników. A taki keyboard jest najbardziej uniwersalny. Myślę że to najlepsze rozwiązanie aktualnie dla mnie, jak się wciągnę mocno to będę szukał czegoś dalej. Ja jestem tylko marnym domowym grajkiem samoukiem na razie :D
@Kirkain: Najważniejsze, żeby podejść do tego świadomie. :)

Jeżeli wykorzystasz taki keyboard czasami jako zastępstwo fortepianu, w sensie wyłączając w ogóle akompaniament i grając tylko brzmieniem fortepianu obiema rękoma, to powinno być dobrze. Te 61 klawiszy czasami bywa problematyczne, głównie od dołu w niektórych tonacjach, ale da się pograć. Ważne żeby nie ograniczać się do samego keyboardu i podkładów.
@NeXIcE: nie no, to wiadomo, zamierzam grać nie tylko podkładami ale też właśnie tak jako zastępstwo fortepianu :) OGROMNE dzięki za porady, biorę ten PSR-E353, będę dawał znać jak mi idzie nauka :)
To czekamy na dalsze twoje relacje z postępów w nauce, choć to akurat są keyboardy słabiutkie, zarówno pod względem brzmieniowym jak i możliwości. Poza tym jak myślisz o grze na fortepianie, to powinieneś od razu zaczynać od pełnowymiarowej ważonej klawiatury, a nie jakiś półśrodków.