Wpis z mikrobloga

788 924 - 304 = 788 620

Wczorajszy brevet 200 km w Miechowie. Start był o 8 rano, a ja nie miałem żadnego pociągu by się tam dostać, więc wyjechałem jeszcze w nocy i wyszło w sumie 300. Na sam ten dojazd zabrał się ze mną kolega, który miał zrobić pierwszą w życiu setkę. Tempo raczej rekreacyjne na tym odcinku. Rozstaliśmy się pod bazą zawodów. Kolega wykręcił w sumie ponad 200 km tego dnia, więc jak możecie to dajcie kilka kudosów na zachętę;)
https://www.strava.com/activities/554679645

No a ja wystartowałem z dosyć mocną grupą, która uciekła mi spod pierwszego PK w Pilicy. Dalej jechałem już w różnych małych grupkach. Starałem się dawać często zmiany I myślę że nie mam się czego wstydzić. Cała reszta była na typowych szosach, a wiele osób całą trasę wiozło się na kole. Ostatnie 50 km było już mega mocne. Cisnąłem z grupą strażaków, by na ostatnich 20 km odstawić większość I dojechać z jednym z nich do mety. Myśleli że mam silnik w piaście, a to moje dynamo. Nie chcieli uwierzyć, że nie mam żadnego wspomagania. Bo oni przecież mieli takie maszyny. A sprzęt to nie wszystko. Mówili że pewnie jadę od połowy albo coś, a ja wręcz przeciwnie - miałem przecież przed startem rozgrzewkę 100 km :D

Czas brutto wyszedł 8:10 a netto około 6:45
Impreza fajna. Były pamiątkowe medale. Jedzenia multum, a na jednym z PK ciepły i smaczny posiłek.
Strava :
https://www.strava.com/activities/554447999
#100km #200km #300km #byczysnarowerze
Wpadło też kilka nowych gmin do #zaliczgmine

#rowerowyrownik
byczys - 788 924 - 304 = 788 620

Wczorajszy brevet 200 km w Miechowie. Start był o 8...

źródło: comment_N7ox8I1w6dPlSqqgSwNrAlOriePmFmud.jpg

Pobierz
  • 15
@fixie: no moją to tak średnio, ale fakt, że niektórzy mieli takie różki. Ale nikt nie miał zastrzeżeń, bo to nie był wyścig szosowy, a bardziej taki przejazd towarzyski.
@simperium: Limit czasowy na 200km to chyba coś ok 12-13h. I to jedyne wymaganie. Raczej tam się nie ścigają, chodzi o samo ukończenie dystansu. A o resztę pytaj @byczys bo ja nie miałem okazji nigdy jechać :(
@simperium:
@emtei: faktycznie jest limit, który nie jest jednak wymagający i każdy kto podbije kartę w każdym z punktów kontrolnych i dojedzie do mety w tym czasie jest zwycięzcą; ) W rzeczywistości sporo osób się jednak ściga. Widać to na PK, gdzie jest ciśnienie by szybko jechać dalej. Pierwsi na mecie nawet nie korzystali z posiłku który był na ok. 110 km.
Więc niby nie wyścig, ale ludzie mają rywalizację