Wpis z mikrobloga

@koluszek_wladca_muszek:
Porter od Kormorana wymiata absolutnie i bezwzględnie na warkę* (leżakują go w browarze), natomiast z Pintą było coś dziwnego.
Pierwsza butelka, którą piłem była genialna - nienachalny alkohol, truskawkowe nuty od chmielu, fajna goryczka. Kupiłem drugą i była mocno alkoholowa, a tyle mocno że tłumiło to całą resztę.

*) i mówi to ktoś kto generalnie nie lubi mocno palonych piw jakimi są portery bałtyckie.
  • Odpowiedz