Wpis z mikrobloga

@teren: Sama historia na tym obrazku jest prawdziwa - planned parenthood istotnie "sprzedawało" organy.
Może nie tyle sprzedawało, co oddawało instytucjom naukowym, a oni płacili koszty pobrania i transportu.

Dlatego to takie śmieszne drobne kwoty są.

Ale afera w amerykańskim kato-internetcie była.
@graf_zero: sama sprawę znam, tkanki oddawali a nie organy, obrazek dotyczy propagandowej kampanii prawaków którzy twierdzili że handlują organami do przeszczepów, że oddaj je handlarzom organów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Pawu1on: ludzie byli w stanie mordować sąsiadów bo ktoś (być może ubecy, IPN nie potwierdził żadnej wersji) puścili plotkę że porwali dziecko dla krwi do macy, to i do mózgu poaborcyjnego coś się znajdzie.