Wpis z mikrobloga

Środek tygodnia to dobry moment na oderwanie się, nabranie dystansu, zresetowanie, wyciszenie i stabilizację. Choćby na moment. Najlepiej odciąć się od zewnętrza i wsłuchać w muzykę niekoniecznie kontemplacyjną, ale na pewno intrygującą. Czasem wystarczy jeden album.

Dzisiejsza propozycja pełna będzie dźwiękowych plam, strug brzmień wylanych na struktury padów i dronów, w błyszczącej okrasie kurantów. Zachodni wiatr, spienione goni fale. Autor jest, tak myślę, dość rozpoznawalny. Muzyk elektronik rodem z Texasu, dźwiękowy malarz, Thom Brennan wydał "Mist" w roku 2000, był to trzeci w kolejności album studyjny, na którym styl był już niemal całkowicie skonkretyzowany.

Do poczytania:
Wiki
Strona domowa (uwaga na player -startuje wraz ze stroną)

Przyjemności!

#muzyka #ambient #deszczowo #dzwiekowo
de_szczu - Środek tygodnia to dobry moment na oderwanie się, nabranie dystansu, zrese...