MotoMireczki od #enduro, polecam Rajd Tukan wszystkim posiadaczom endurakow którzy nie boja sie utaplac, wywalić, połamać. Trasy trudne, czasem z błotem po pas, podjazdami/zjazdami 70-80 st., ciasne ścieżki po lesie. Sprawdzicie swoje umiejętności i myślenie przy wyborze odpowiedniego toru jazdy. Organizacja cycuś glancuś, rywalizacja (bo OSy na czas) ale atmosfera super :) Spędziłem MEGA weekend, zmachalem sie srogo, za rok jadę na bank - fotos pogladowy ze startu na prologu. #motocykle
@Ostasz: nie, ja wtedy byłam na asfalcie :) Ale mamy sporo filmików, tam będzie widać dużo więcej. W sumie jakbyście mieli jakieś własne, to dajcie linki, kolega będzie montował materiał.
@bocznica: ta miała w granicach 50-60 stopni, ale ja robiłam foty tylko w jednym miejscu na ostatnim odcinku - wcześniej byłam zajęta innymi rzeczami :) Trasą OFF nie jechałam w ogóle, nie ten motocykl, nie te umiejętności.
@przepiorka: aa no tak, spoko ale fotosy fajne - widziałem galerię. Super że złapałaś te nocne ujęcia bazy rajdu. Film spróbuję zrobić szybko, podrzucę linka do Wroma.
@bocznica: póki co jedziemy w 3ech na Rajd Latarników ale to dopiero we wrześniu. Ja będę myslał nad jakimś wyjazdowym weekendowym offem w Podlasie w lipcu/sierpniu.
@Messix: wczesny zapis to 125 PLN + paliwo + inne bajery. Mnie to wyniosło za czw-nd jakieś 550-600 PLN całość, w tym koszt dojazdu Waw-Bardo. Kosztów naprawy moto, telefonu, zakupu odpowiednich opon etc nie liczę.
@Messix: na Tukanie to de facto trzeba było być sob rano + niedziela do południa. W pt był prolog rajdu (nieobowiązkowy), a my przyjechaliśmy sobie już w czwartek pohasać po okolicy, rozgrzać się etc. Ja wziąłem 2 dni urlopu i dlatego się udało.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link