Wpis z mikrobloga

Czy jakiś ekspert z #lotnictwo mógłby się wypowiedzieć merytorycznie, czy wrzucenie czegoś do silnika nie zostanie wykryte przez jakieś czujniki, bądź jakie potencjalne szkody mogłoby wywołać? Bo w kontekście obecnej afery, tak się zastanawiam, że jeżeli jeden człowiek może wywołać za pomocą metalowej rurki katastrofę lotniczą to tak trochę kiepsko. Jutro lecę i zaczynam panikować...

#samoloty
  • 40
@TruInformatyk: wrzucenie choćby kostki lodu do dzialajacego silnika może narobić bubu (pdk) ( ͡ ͜ʖ ͡)
Tak. Kazde obce cialo w silniku nie tylko moze ale zaryzykuje stwoerdzenie ze spowoduje "usterke". Jednak raczej malo osob ktore chca ryzykowac. Gdy np po naprawie nie zgdza sie stan narzedzi albo brakuje podkladki silnik rozbiera się i szuka zguby
@TruInformatyk: samo podejrzenie że istnieje ryzyko awarii uruchamia procedury, trzeba zrobić przegląd silnika i ponad wszelką wątpliwość wykluczyć ryzyko.

Start samolotu jest w sumie jedynym momentem w trakcie lotu, gdzie awaria, utrata ciągu itp oznacza zawsze katastrofę, pół biedy gdy stanie się to przed przekroczeniem prędkości granicznej gdzie załoga może podjąć decyzję o zatrzymaniu samolotu.

Po przekroczeniu tej prędkości nawet jak #!$%@? silnik w powietrze muszą wystartować pełną masą z paliwem,
saldatoreafilo - @TruInformatyk: samo podejrzenie że istnieje ryzyko awarii uruchamia...