Wpis z mikrobloga

@fryxon: Zależy czego oczekujesz od takiego czytnika, jeśli jesteś niezależny (nie zależy ci na niczym), to bierz kindle,. jeśli chcesz mieć większy wpływ na to co możesz czytać i jak to jest prezentowane, to poszukałbym czegoś alternatywnego, ja obecnie mam PocketBooka.
@fryxon: wejdź na stronę Cyfranka, tam masz testy wielu czytników. Każdy ma jakieś większe wady lub zalety. Najważniejsze to nie traktować czytnika jak tablet. Po prostu zapomnij o przeglądaniu internetu na nim, e-ink się do tego nie nadaje. Przy zakupie kierowałbym się też obecnością podświetlenia. Miałem wcześniej czytnik bez podświetlenia i już bym do niego nie wrócił.
Dla niektórych ważna jest możliwość instalacji aplikacji Legimi. Niewiele czytników to obsługuje.
@fryxon: no właśnie - "bez zbędnych bajerów" i żeby pdf-y wygodnie czytać, to się wzajemnie wyklucza przy czytnikach. Ogólnie PDF-y na czytnikach czyta się słabo, najlepiej chyba dopracowane ma te opcje Pocketbook. Bez zbędnych bajerów, ale może się okazać, że będziesz chciał jednak inne czcionki, inne marginesy itp i się okazuje, że gdzieniegdzie to problem. Dlatego proponuje trochę poczytać, właśnie np u Mirka o id @Cyfranek oraz na http://forum.eksiazki.org/
@fryxon: generalnie pdf jest problemem na czytnikach. Różne czytniki lepiej lub gorzej sobie z nim radzą. Jeśli chcesz na czytniku czytać literaturę techniczną z masą wykresów i rysunków to czytnik nie jest raczej optymalnym rozwiązaniem. Dla czegoś takiego osobiście wybrałbym tablet. Jeśli natomiast chcesz czytać powieści itp. to czytnik jest w mojej opinii najlepszym rozwiązaniem, z tymże lepiej jest wtedy korzystać z formatu epub, mobi lub kilku mniej popularnych. Polecam blog
@fryxon: Jak już powiedział Kaczus2B i dk, do PDFów czytnik dobrać trudno. Nowsze PocketBooki (np. Touch Lux 3) mają pod tym względem największe możliwości (tzw. rozpływ, czyli przetwarzanie strony PDF na tekst, obcinanie marginesów). Do sporej ilości PDFów może wystarczyć też Kindle (np. Paperwhite 3) lub Cybook Muse Frontlight. Kindle nie pozwoli czytać np dokumentów złożonych A4 drobnym drukiem, a w Cybooku trochę słabiej działa rozpływ w porównaniu z
@fryxon: zależy jeszcze jaki budżet :) Generalnie nie rozważaj nawet czytnika bez podświetlenia, moim zdaniem będziesz szybko żałował. Ja mam w domu dwa Kindle i jestem mega zadowolony, ale w zasadzie czytam tylko książki, wszystko praktycznie kupuję już gotowe w sieci, żadnych PDF ani innych cudactw.

No i pytanie jeszcze czy i gdzie będziesz kupował książki i czy interesuje cię w ogóle czytanie po angielsku etc.
@Kaczus2B: dawno takich (dostępnych tylko w PDF) nie widziałem, a nawet gdyby było coś co bym chciał przeczytać to bym za to zwyczajnie nie zapłacił ;) Inna sprawa, że nie czytam jakoś bardzo dużo, ale nie wiem kiedy widziałem ostatnio książkę dostępną tylko w PDF.
@Kaczus2B: wydania akademickie to rak w ogóle (ceny, dostępność, jakość), poza tym podręczniki to trochę inna bajka. Jeżeli w książce jest tylko tekst to większość PDF i tak da się dosyć przyzwoicie przekonwertować do epub/mobi, natomiast jeżeli jest dużo rysunków etc. to żaden czytnik się nie sprawdzi.