Wpis z mikrobloga

@filemon111: za studenckich czasów też chodziłem do mustafy, ba nawet chwaliłem, ale teraz wole zjeść dobre mięso z dobrymi warzywami, a nie samą kapustą, dlatego dla mnie najlepszy Dubaj, później shawarama.
A co do habiby to się zgadzam, a obsługa która pali papierosy przed lokalem to dla mnie nieporozumienie(o lokal na nadbystrzyckiej mi chodzi).