Wpis z mikrobloga

#pracbaza #creepy przyszedł wczoraj do pracy nowy kolega - nikt się go nie spodziewał ze względu na zamieszanie w projekcie, nie dostał komputera, posiedział 3 godziny i poszedł do domu, ma wrócić w czwartek. Zostawił po sobie notatki a na nich mapy: gdzie kto siedzi, całe piętro z rozkładem toalet, prysznicy, automatów do kawy. Zapowiada się praca z kosmitą, a może zamachowcem?
  • 69
  • Odpowiedz
@tets: nie wiem kto z was jest gorszy :D. Ale odnośnie gościa: znałem takich co na studiach prowadzili notatnik i kilkustronicowe notatki na temat każdego, numery, adresy, zachowania, oceny etc. Brzmi znajomo? To nie są ludzie do pracy w zespole, kojarzysz ten typ nerdów z liceum którzy nie potrafili się odnaleźć w 99% sytuacji społecznych, co owocowało dziwnym zachowaniem? To ten sam typ, tylko starszy i bez skutecznej psychoterapii. Obym się
  • Odpowiedz
@tets: no ta ty bys wolal wejsc sobie na kwajeka albo pudelka.Tutaj trafil sie facet z krwi i kosci i zobaczysz ze z takim podejsciem to jeszcze z twojego miejsca cie wygryzie
  • Odpowiedz
"zamieszanie w projekcie, nie dostał komputera, posiedział 3 godziny i poszedł do domu, ma wrócić w czwartek" zawsze mnie rozwala dawanie luzu nowym. W starej firmie bylo podobnie: przychodzi nowy, noc go nie interesuje, poszedl na badanie na caaaaaly dzien.

Przyszedl gosc w poniedzialek, w czwartek ma przyjsc, kasa leci. masakryczna organizacja pracy.
  • Odpowiedz
Zapowiada się praca z kosmitą


@tets: Nawet jeśli faktycznie niezbyt radzi sobie towarzysko to zachowujecie się jak uprzedzone dzieci w przedszkolu. Jeśli ktoś jest bardziej otwarty to po prostu mógłby go zaczepić, chwilę porozmawiać. Jeśli zapowiadałoby się, że rozmowa nie będzie ciekawa tylko krępująca to wystarczyłoby jakby kilka osób się przedstawiło, jakieś słowa w stylu "hej, mam na imię Karol, jakbyś potrzebował pomocy albo miał chwilę to możemy pogadać albo pokażę
  • Odpowiedz
@PyraPrzeznaczenia: nie przesadzaj, praca to nie przedszkole i pewne zachowania i deficyty zostawia się za drzwiami i odbiera po 16stej. Nikt nie ma czasu na: hmm, czy ten nowy to nie przypadkiem biedny, cichy introwertyk który potrzebuje czerwonego dywanu aby móc zachowywać się jak każdy inny i umieć się komunikować :P.
  • Odpowiedz
@tets jak dla mnie koles wyglada na jakiegos #!$%@?-introwertyka, socjalnego-nieudacznika. Tez nie lubie z takimi pracowac na dluzsza mete (przez krótki okres czasu jeszcze mozna, bo zazwyczaj jest temat do heheszkow z takiego kosmity stulejarskiego).

#!$%@? takich, a nie zatrudniac na etat. Niech pracuje zdalnie z piwnicy xD
  • Odpowiedz
@PyraPrzeznaczenia ty wychodzisz z dziwnego założenia, ze to cala reszta ludzi ma sie dostosować do jednej #!$%@? i do niego zagadywac. A jest na odwrot i inicjatywa powinna byc po stronie nowego.

Zresztą, jeżeli ktoś jest społecznie uposledzony, to nawet zagadywanie przez innych ludzi nie pomoze.

Wielu wypokowych "informatykow" z gimbazy zyje fantazjami o tym jak to beda grube hajsy zarabiac i tak sobie racjonalizuja swoje piwniczenie i brak zycia. A to
  • Odpowiedz
@frogfoot: Pomijając dostosowywanie się, zagadywanie i jakiekolwiek kontakt z tą osobą - po prostu nie wypada kogoś pochopnie negatywnie oceniać. Takie wytykanie palcami kogoś "społecznie upośledzonego" oznacza też społeczne upośledzenie osoby wytykającej. To źle świadczy o dorosłych. Wypadałoby wiedzieć jak się zachować.

Nie wiem dlaczego wspominasz o gimnazjalistach skoro wpis dotyczy sytuacji w pracy, do której chodzą dorosłe osoby.
  • Odpowiedz
Nie wiem dlaczego wspominasz o gimnazjalistach skoro wpis dotyczy sytuacji w pracy, do której chodzą dorosłe osoby.


@PyraPrzeznaczenia: Bo wielu wykopkow zyje marzeniami o sukcesach w pracy IT, a przy spolecznym nieogarnieciu skonczy tak jak ten typek ze wpisu. Wytykani palcami, obsmiewani za plecami, bez szans na konkretny awans. Twarde i zyciowe zasady.

Na prawde warto wyjsc z piwnicy i zaczac sie socjalizowac, bo czasami jedno piwo z wlasciwymi ludzmi potrafi
  • Odpowiedz
Wytykani palcami, obsmiewani za plecami


@frogfoot: Ale nawet jeśli nie są idealni to wytykanie i obśmiewanie nie o nich świadczy źle, tylko o osobach, które wytykają i obśmiewają (_ ) Przecież to zachowanie jak w przedszkolu. Jaki by ktoś nie był to po prostu nie wypada się z niego śmiać i wytykać go palcami.
Naprawdę to wciąż trzeba tłumaczyć? ()
  • Odpowiedz