Wpis z mikrobloga

Szlomo-homo-#!$%@?-w-domu

Pani, co przyszła na zastępstwo, kazała wszystkim ustawić się w pary. I tylko Szlomo-homo-#!$%@?-w-domu został sam.

- Ja będę twoją parą - powiedziała Pani na zastępstwie i podała mu rękę. I tak chodzili po parku, a Szlomo-homo widział łódki na sztucznym jeziorku i olbrzymi pomnik pomarańczy, a jeden ptaszek nasrał mu na czapkę.

- Gówno ciągnie do gówna - krzyknął z tyłu Julek i wszystkie dzieci się śmiały.

- Nie zwracaj na nich uwagi - powiedziała Pani na zastępstwie i spłukała mu czapkę pod kranem.

Potem przyszedł lodziarz i wszyscy kupili u niego lody. Szlomo-homo zdjadł loda "Pingwin", a jak skończył, wsadził patyk w szparę między płytami chodnika i udawał ze to rakieta. Inne dzieci przewracały się po trawniku i tylko on i Pani na zastępstwie, która paliła papierosa i wyglądała na zmęczoną, stali na ścieżce.

- Proszę pani, dlaczego wszystkie dzieci mnie nienawidzą? - zapytał Szlomo-homo-#!$%@?-w-domu

- A skądże ja to mam wiedzieć - Pani wzruszyła ramionami - w końcu jestem tylko na zastępstwie.
#keret #humor #heheszki #stulejacontent
  • 1