Wpis z mikrobloga

Cześć, wołam wszystkich z #depresja
Doradźcie proszę, jak wspierać bliską osobę cierpiącą na depresję? Rozumiem, że na to nie ma żadnej uniwersalnej recepty, ale będę wdzięczna, jeśli podzielicie się tym, w jaki sposób Wy pomagaliście lub ktoś pomagał Wam. Liczę na Was, bo sytuacja jest dla mnie zupełnie nowa, a nie chcę narobić większej szkody ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 16
@typowa_karyna: No właśnie nie ma uniwersalnej rady. Jak mamy doradzić jak wspierać osobę, o której nic nie wiemy i nie wiemy też co dokładnie jej dolega? Inaczej wygląda łagodny epizod depresji, a inaczej ciężki z objawami psychotycznymi.

Przede wszystkim rozmawiaj i uważnie słuchaj, to prędzej dowiesz się jak pomóc, niż od nieznajomych w internecie, którzy często dają fatalne rady, takie jak:

wyciągać ją czasem gdzieś, nawet na siłę


A oprócz
@Self_Appointed_Shrink: Potrafisz czytać ze zrozumieniem ? Czy ja napisałem "MASZ WYCIĄGAĆ NA SIŁE TĘ OSOBĘ" czy napisałem "A NAWET NA SIŁE". W skrajnych sytuacjach jak sytuacja tego wymaga to na siłę warto kogoś wyciągnąć i z domu i ze złych myśli. Myślę nawet że osoba pytająca sama ma swój rozum i nie będzie odrazu robić to co ja tutaj napisałem.
@fruktoza: To Ci ostatni raz tłumaczę, że wyciąganie gdzieś kogokolwiek na siłę nic dobrego nie zdziała, osoby z depresją tym bardziej. Nie wiem jak Ty to w ogóle sobie coś takiego wyobrażasz.

Musisz zrozumieć, że dopóki nie wiesz nic o osobie, której dotyczy problem, dawanie tak radykalnych porad jest zwyczajnie głupie i świadczy o ignorancji.

Napisałeś dokładnie:

wyciągać ją czasem gdzieś, nawet na siłę

nie znając kompletnie sytuacji. Jedyna informacja jaką
@NieBojSieZmianNaGorsze: Z nikim nie chce rozmawiać, brak zainteresowania tym, co kiedyś dawało frajdę, pełno czarnych myśli nie do przegonienia i od kilku dni ciągłe uczucie pogarszającego się stanu. Uczucie rozbicia, połamania i poczucie winy (niestety :( ) przez to, że potrzebuje pomocy...
@typowa_karyna: dodatkowo postaraj się odciąć emocjonalnie od tego, co druga osoba mówi. Biorąc do siebie jej słowa sama ściągniesz się na dno. Musisz pamiętać, że czasami to choroba przemawia przez drugiego człowieka, a nie on sam (przynajmniej w przypadku depresji)