Wpis z mikrobloga

@kony11: To potwierdza moje odczucie, że żeby z kimś spędzić noc i się razem obudzić, trzeba mieć bliższą więź niż żeby uprawiać seks. Spanie razem i wspólny poranek są często dużo bardziej intymne i wymagające od znajomości niż seks sam w sobie. I za czasów singielskich nie dało się mnie namówić, żebym została do rana i niechętnie pozwalałam zostawać u siebie - chyba, że naprawdę nie było innego wyjścia. A jedyny