Wpis z mikrobloga

#truestory #wiara #katolicyzm #historiaprawdziwa Moja świętej pamięci babcia Leosia (Eleonora) zgubiła kiedyś ślubną obraczkę. Nieszczęśliwie ześlizgnęła się z jej palca. Niestety, nie udało się obrączki odnaleźć. Zrozpaczona, jako osoba głębokiej wiary postanowiła, że codziennie będzie modliła się do patrona rzeczy zagubionych św. Antoniego. 17 lat później na polu kopała ziemniaki. Ręcznie, kopaczką, do koszyka, tyle aby na kilka dni było do domu na obiady. Podczas wykonywania bulw natkała się na małe kółko. Opukała o kopaczke. Złoty krążek. W środku inicjały L. K. i data ślubu. (imię męża Leon). Nie było wątpliwości. To była jej ślubna obrączka. Po 17 latach odnaleziona na polu. Prawdopodobnie zgubiła się podczas karmienia świnek i wywieziona została z obornikiem na pole. Na zdjęciu dłonie mojej babci. Keep the faith.
Pobierz
źródło: comment_82Lgz249XoQjlqyow9l6QFPixx9LoqFD.jpg
  • 4
@salvador5000 #truestory #wiara #katolicyzm #historiaprawdziwa 23-letnia dziewczyna, po obejrzeniu "Życia Pi" ze swoim kolegą, próbowała wrócić autobusem do domu. Około 21:30 zabrał ich autobus skradziony przez 6 mężczyzn, którzy twierdzili, że jadą we właściwym kierunku. Dziewczyna została brutalnie zgwałcona przez 6 mężczyzn, bita po brzuchu, głowie i gwałcona metalowym prętem. Wtedy dziewczyna postanowiła się modlić do Boga, żeby to się skończyło. Już kilka godzin później została znaleziona, półnaga, we krwi i z