Wpis z mikrobloga

@pw1: Omg ta Skyler, jak ja jej nienawidzę. Escobar też jako postać według mnie słaby, w 1 sezonie jeszcze ok, ale w 2 masakra, co chwilę się wkurzał i wybuchał zamiast pomyśleć i coś ogarnąć. Często jak oglądałem to mi przychodziło na myśl powiedzenie 'Człowiek wyjdzie z wiochy, ale wiocha z człowieka nigdy' tak się czasami zachowywał, myślał, że kasa załatwia wszystko (no i w sumie w 99% przypadków tak było),
  • Odpowiedz
Czy ja wiem czy Skyler to suka, nie musiała sie godzić na bycie żona Heisenberga, nie musiała prac pieniędzy, a Tedowi dała hajs na spłatę długów, bo jakby sie skarbówka #!$%@? to mogliby i ich sprawdzić
  • Odpowiedz
@sspiderr: Pomijając fakt tego, że zagrała dobrze, to ona nie jest wbrew pozorom taką złą postacią. Polecam obejrzeć serial drugi raz. Walter jest charyzmatyczny, ale pod im dalej w serial tym większym #!$%@? się staje. A Skyler mimo, iż święta nie jest, to nie była wobec Walta taka jaka była bez powodu.
  • Odpowiedz
@sspiderr: Skyler - świetna aktorka, świetna baba i żona. Skyler to postać tragiczna. Jej całe życie zostało zrujnowane przez chore ambicje swojego męża. Nie miała na to żadnego wpływu, a jednak niemal do końca zostaje u jego boku.

Pewnie, miała różne chore odpały, ale raczej nic dziwnego, że psychicznie tego nie wytrzymała, skoro jej mąż z uległego nauczyciela chemii zamienił się w brutalnego gangstera. Trochę rozumiem ten hejt na Skyler, bo
  • Odpowiedz
Chyba dobrze zagrała skoro taka ilość osób jej nienawidzi


@RegalWK: Może, a może po prostu jest #!$%@?ą aktorką i inaczej nie potrafiła jak tylko #!$%@?ć.
Świetnie to zagrał Jack Gleeson w Grze o Tron tak, że wszyscy go nienawidzili ;]
  • Odpowiedz
@pw1: Zona Escobara jak sie zaczal palic grunt pod nogami myslala juz tylko jak spieprzac za granice, zalatwic sobie ochrone itp. Modelowy przyklad narkotykowej matrony rowniez to nie byl
  • Odpowiedz