Wpis z mikrobloga

bądź mną lvl 25
wieczerza wigilijna u państwa anonów
najesz się za wszystkie czasy
ciszę nagle przerywa dzwonek do drzwi
czyżby to ten słynny zbłąkany wędrowiec?!
janusz zrywa się ze stołu i otwiera
po chwili wkracza do pokoju wraz z gościem
na widok gościa dławisz się rybą po grecku
wędrowcem okazuje się popularna trenerka fitness ewa chodakowska
wita się uprzejmie i zasiada na pustym miejscu
konia z rzędem temu kto by przewidział taki obrót sprawy
zagajasz do chodakowskiej pytając jak tu trafiła
'wpadłam w wir treningów i zapomniałam o wigilii więc przyszłam do pierwszej gospody'
janusz i grażyna pytają skąd znasz gościa
no tak, przecież oni nie używają neostrady
udajesz przed rodzicami że to twoja koleżanka
'hehe, znamy się z gościem jak łyse konie'
janusz cicho gwiżdże, nie wierząc że wyrwałeś atletyczną loszkę
#!$%@? pierogi z kapustą bo jesteś tak głodny że zjadłbyś konia z kopytami
chodakowska nagle wypluwa śledzia i mówi że niesmaczny
'darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby' wycedzasz zirytowany
'co, jakie zęby? prawie je sobie połamałam na tej rybie, a jestem taka głodna..'
'na koniu jedzie, a konia szuka'
'co ty z tymi końmi? przepraszam państwa ale ostatnio mam problemy..'
chodakowska opowiada o tym że jest trenerką fitness i ostatnio traci popularność
'łaska pańska na pstrym koniu jeździ' zauważasz uszczypliwie
janusz pociesza celebrytkę i wlewa jej sporo wina, atmosfera się ociepla
chodakowska łapczywie wyjada ci pierogi i opowiada durne żarciki
'hehe a znacie to? jakich zwierząt mojżesz nie zabrał na arkę?'
myślisz sobie 'koni'
janusz i grażyna wytężają mózg, mówią o dinozaurach, ptakach..
'hehe mojżesz nie zbudował arki, to noe ją zbudował xD'
nie, tego już za wiele, czekasz aż umilkną rubaszne śmiechy i mówisz
'koń by się uśmiał'
chodakowska wstaje i buńczucznie pyta jaki ja mam problem
'mam taki problem że przy moim stole siedzi koń'
chodakowska kurczowo łapie powietrze i napina kaloryfer na brzuchu
wypalasz do niej 'no co #!$%@?? dać ci trochę sianka? masz pod talerzem'
chodakowska robi zgrabnego tulupa i już dusi cię w powietrzu zakładając nelsona
'przeproś gnoju'
'co by było to było, a ty ciągnij durna kobyło'
chodakowska parska w furii i ciska cię o podłogę
'jak spadać to z wysokiego konia'
chodakowska w amoku zdejmuje maskę
nie widać większej różnicy, ale teraz naprawdę masz przed sobą konia
rusza na ciebie galopem lecz sprytnie umykasz i otwierasz drzwi
chodakowska wybiega z domu wprost na zabłocone podwórze
krzyczysz na odchodne 'dobry koń to i w błocie pociągnie'
chodakowska hasa i hasa, ma iście końskie zdrowie
wpadasz na genialny pomysł
wybiegasz z domu z lassem w ręku i zarzucasz je na konia
'prrrr kucu, waruj, waruj'
dosiadasz konia i pędzisz do janowa podlaskiego
w tamtejszej stadninie prezentujesz atletycznego gadającego konia
zostajesz sławny, otwierasz cyrk obwoźny i zarabiasz krocie na swoim koniu
pewnego razu odwiedza cię siwy milioner
oferuje nieopodatkowany milion złotych za twojego kuca
akceptujesz ofertę i do końca życia możesz piwniczyć
nie zauważyłeś, że nabywcą został przebiegły polityk janusz korwin-mikke
ustanawia chodakowską naczelnym kucem swego stada
przekonuje swoje kuce aby ruszyć na ulicę wiejską gdzie jest sporo trawy
armia kucy rusza na sejm rzeczypospolitej polskiej
kuc chodakowska taranuje czołgi i zasieki obronne polskich parlamentarzystów
w końcu krzyczy do kuców 'szable w dłoń i na koń!'
kuce zdobywają sejm a korwin przejmuje władzę w polsce
mikke likwiduje wszystkie przepisy chroniące zwierzęta
złowrodzy górale wyłapują wszystkie konie w kraju i zaprzęgają do wozów
chodakowska dzień w dzień wozi 200 osób na szczyt giewontu
janusz korwin-mikke zajada w belwederze polędwicę z lewaka
koń zapracował - osioł zjadł
nagle budzisz się z tego koszmaru
ufff to tylko sen.. ale biegniesz do stajni aby się upewnić
ewa spokojnie się tam pasie
przytulasz ją mocno i gładzisz koński warkocz
odbywacie stosunek pochwowy aż spadają jej podkowy
po 9 miesiącach chodakowska trafia na porodówkę
porodziła zdrowego i ładnego centaura
wykrzywiasz usta w triumfalnym uśmiechu
zdejmujesz maskę
josef mengele
#pasta #heheszki #coolstory #wygryw