Wpis z mikrobloga

Hej. Jako że ostatnimi czasy coraz więcej biegam, pomyślałam by wymienić swoje stare trampki z bazaru na jakieś bardziej komfortowe buty do biegania. Koleżanka ma takie buty pięciopalczaste i bardzo sobie chwali, jako że lubię chodzić boso to chyba też by mi było w takich dobrze.
Gdzie w #poznan można takie przymierzyć i kupić ?

Może ktoś spod tagu #bieganie mógłby się wypowiedzieć czy chodzenie/bieganie w takich butach ma sens/jakie ma doświadczenia ?
netii - Hej. Jako że ostatnimi czasy coraz więcej biegam, pomyślałam by wymienić swoj...

źródło: comment_FqDXYTvGjBZ7vWJe8GI2dmthnZQ9mIWD.jpg

Pobierz
  • 11
@netii:

ostatnimi czasy coraz więcej biegam

Nie pchałbym się na twoim miejscu w takie buty będąc początkującym, szybka droga do wielu kontuzji. Wypada wcześniej wzmocnić wiele partii mięśniowych + przyzwyczaić ścięgna (w szczególności rozcięgno podeszwowe + achillesa) do takiego stylu biegania.
@Pszesmiewca: może te buty właśnie nie mają tego podparcia bo przeznaczone są do biegania po bardziej miękkich typach podłoża, np. ścieżki leśne, a biegi profesjonalne (zakładam że masz na myśli to co zazwyczaj paraliżuje całe miasto) odbywa się po twardym asfalcie gdzie amortyzacja jest przydatna.
@ksab: +++
Takie butki sa fajne i widac ludzi ktorzy ciskaja w nich jakies wieksze biegi, ale jak @ksab powyzej pisal.
To nie sa buty ktore mozna ubrac jako drugie zaraz po trampkach, czy podstawowych biegowych butkach z decathlonu. Przydaloby sie miec te pare tysiecy km przebiegu na karku. Oczywiscie istnieje mozliwosc ze ubierzesz je i wszsytko bedzie ok, ale w przypadku kontuzji wlasnego organizmu itp lepiej dmuchac na zimne, niz
PurpleHaze - @ksab: +++
Takie butki sa fajne i widac ludzi ktorzy ciskaja w nich jak...

źródło: comment_PQecARUVbjh7Pcao25ENtgQF4hJtCf1Y.jpg

Pobierz
@ksab: z tego co wiem od koleżanki, przed regularnym bieganiem (a i tak nie biegam zbyt często jak co poniektórzy) warto sobie pochodzić w nich trochę. A tak się składa że prawie codziennie sobie chodzę jakieś ~10km przez łąki i lasy. Więc chyba nie powinno być większych problemów..
@netii: Znam kilka osób, które mają fivefingersy jako dodatkowe buty treningowe ( z tego co mówią trenują w nich technikę biegu, czasem podbiegi i krótkie rozbiegania - taki but wymusza bieganie ze śródstopia). Jeden ze znajomych biega w nich nawet zawody, które traktuje treningowo. Nie znam jednak nikogo kto traktuje takie buty jako jedyne buty treningowe/startowe. Wydaje mi się, że bieganie w takich butach wymaga pewnego "obiegania", niezłej techniki i przygotowania
@netii:

z tego co wiem od koleżanki, przed regularnym bieganiem (a i tak nie biegam zbyt często jak co poniektórzy) warto sobie pochodzić w nich trochę.

A tak się składa że prawie codziennie sobie chodzę jakieś ~10km przez łąki i lasy. Więc chyba nie powinno być większych problemów..

Mechanika chodzenia i biegania różni się baaaaaardzo (ale to i tak zależy jak biegasz), kilka partii mięśniowych wspólnie uczestniczy, ale wciąż jest to
@Akkarin:

Nie znam jednak nikogo kto traktuje takie buty jako jedyne buty treningowe/startowe. Wydaje mi się, że bieganie w takich butach wymaga pewnego "obiegania", niezłej techniki i przygotowania mięśni i ścięgien na wysiłek

No ja, akurat znam (komć powyżej), ale to jest kwestia predyspozycji fizycznych + pracy nad techniką.
@ksab: 34 na dyszkę to już naprawdę grubo, ale taki gość nie dość, że ma predyspozycje to i kilometrów w życiu już musiał nabiegać ( a i tak musiał się sporo napracować by się przestawić jak sam piszesz). Dlatego też twierdzę, że to buty nie dal początkujących. Widuję na różnych zawodach po kilka osób zarówno w sandałach jak i fivefingersach ale oni przeważnie wyglądają na takich co "na bieganiu zęby zjedli".
@netii: Tak jak wspomniał kolega @Akkarin fivefingersy, czy inne elastyczne obuwie jak nike free jako dodatkowe, na ćwiczenie mięśni stóp, techniki biegu. Ja mam brooks pure drift, i po 8 km łydki palą konkretnie. Przy cenie fivefingersów, jest to zakup mało ekonomiczny. Natomiast bardzo chwalę sobie skarpetki pięciopalczaste injinji- palce w czasie biegu nie obcierają o siebie, nie robią się odciski. Obuwie stosuję zdecydowanie z małym spadkiem pięta- palce.