Wpis z mikrobloga

Recenzja na szybko.
Dwie noce zarwane, Sumerowie + 3 inne cywilizacje - tak na początek przygody z tą aplikacja :)
Myślę sobie, będzie mistycznie - Sumerowie wiecie łohohoho technoszamany.
Tylko, że przywódca niestety wyglada jak kreskówkowy sebix z siłowni i solarium :/

Bonusy:
Wóz bojowy bez kar do walk z włócznikami - za pozno to produkuje szkoda mi na to czasu, aczkolwiek jedna jednostka wystarczy by czyścic barbarzyńskie pomioty.

Ziggurat - fajne +2 do nauki i 1 do kultury, tylko że budowniczowie teraz sie koncza po trzech akcjach, w poprzedniej części to bym miał Ziggu+Farmy i Kopalnie wszędzie.

Obok mnie Egipt, robi duzo miesa armatniego i od razu mnie nie szanuje bo "słabe wojska słaba władza" - tak Cleo tylko masz buga w czaszce, bo twoi osadnicy popierzają od ponad 15stu tur i nie zakładają nigdzie miasta, moja konnica je obserwuje, chetnie bym sobie przejał, ale na wojne za wczesnie.

Przy moich 3wozach, konnicy i 2 wojownikach, osadnicy w koncu zakladaja miasto i to tak głupio bo kilkanascie heksów od egipskiej stolicy a tylko 7 od mojej. No to fajnie, dzieki za prezent. Oczywiscie wojna i dziwi mnie jak po 3 turach miasto robi sie populacja 2 i jest mocne jak na swoją zielonkowatość. Dobra, przejmuje i co? I gorzej niz w poprzedniej czesci bo teraz caly czas bede potepiany przez Egipt nawet po 100turach i super szczesciu mieszkanców bo "okupuje ich miasto" wtf? Poza tym jakbym wybrał zniszczenie to kary ogromne, nie łapie tego motywu. Zaskoczenie dla mnie to ta dzielnica wojskowa jaka daje bonus jak miasto do obrony i mi skończyła dwie jednostki(miała łuczników), a była 2 heksy od stolicy.

Religia - ide w Zaratusztrianizm. Niemcy z innego kontynentu mi podsyłaja do 4 miasta na wybrzeżu najbliżej ich misje pokojowe katolików, oho mówie mu ładnie "Szwaben get out twój Vatican Commando!" - to jak to z katolami bywa, ponawracał sobie do wykonczenia i nastepna jednostke podesłał juz na panstwo-miasto obok jakie miało mnie za suwerena. Plus, że nawracał mi miasto z dzielnica religijna wiec wiedział gdzie uderzać, dla mnie szok bo zaraz chciałem sobie tam wyprodukowac misjonarzy i zrobic porzadek, a tu mi sie katoliccy misjonarze zrobili i jeszcze sobie miasto sam dorobilem na katolicyzm. To było dobre.

Niemcy granicza z Arabia i wciaż się puka Katolik z Islamistą po głowach, z tym że Niemiec ma przewage przejmuje Medyne, a Saladin idzie w religie to mu robi wjazd imamami i z racji że nic nie moze więcej, atakuje państwo miasto Genewe, wygrywa i tak się odbija za straty. Ogólnie jak w życiu, wszedzie tam pełno imamów i konwertuja kazdego, do mnie nie przypłyneli o dziwo(suchar)

Czuje sie jak USA i robie deal z Arabami by Niemiaszkom sie jak to zwykle bywa nie zamarzył za szybko jedyny porzadek świata. Mimo to od poczatku dyplomacji wszyscy wrogosc. Araby za to do mnie fiksuja, że im Allaha obrażam, cos tam wąty kleją.Niemcy mnie potepili bo miałem kilkanascie tur pod ich granica skautów i nagle im przeszkadzaja (wspomnieli ture wczesniej bym usunał wojska, a ja nic bo skauci sobie stali i nie było problemu). Błąd albo odwzorowanie mentalności ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Od razu pisze, ze negocjacje towarowe słabo negocjowalne i tylko na niekorzysc gracza, wiec większości odmawiam, choc musze pozniej wspierać Arabów bo inaczej Rzesza ich wchłonie. Cieszy to, że Araby produkują wojska, choc cisną w religie niemożliwie zamiast zbierac surowce strategiczne i rozwijać wojska.

Wiele tur to nuda, klikanie nastepna,nastepna. Koszty kolejnych jednostek za złoto rosna, mozna to obnizac kartami, ale to dla mnie minus bo robotnicy szybko drozeja i gdybym nie poszedl w handel+dzielnice handlowe tobym miał bide z nedza. Wszystkie jednostki jakie kupujesz drozeja. Robotnikom mozna wydłuzyc tworzenie o kolejne +2 zanim sie skończą, ale tylko tym nowo powstałym także średnio, bo przeciez jak juz masz doswiadczonych na polu to czemu im nie dac takiej premii(za duzy byłby to bonus?).

Ustroje+ karty - fajny pomysł, karty moim zdaniem niezbalansowane, mam Republikę Kupiecka i jestem tzn powinienem byc bogaty, ale koszty wykupu jednostek mam wysokie i pola tez kosztują. Wiem że sa karty obniżające, ale bardziej mi sie opłaca ładowac w +100%do pól sąsiadujących z dzielnic taka czy taka, mam takie 4 + za kazdego emisariusza +2 złota, nauki, kultury.

Idee- ok, skoro sa karty to jakiś mechanizm musi je móc powiększać w puli za kulture.

Grafika - słabo, kolorowanka, przywódcy sa niepoważni, jak karykatury kreskówkowe, nie ma klimatu, Saladyn wyglada żenująco, to samo ten rudy Szwab. Bardziej pasuja pod LOLa czy Dote niz pod strategie. Animacja jednostek wydłuzona jesli chodzi o walki, średnio, jednostki ładnie zaprojektowane tylko te kolory ech.( ͡° ʖ̯ ͡°)

Gameplay taki sobie(nie czuje tego hype'a), ciagle jestem dyplomatycznie atakowany a zaraz chcą robić ze mna dila na surowce( ͡° ʖ̯ ͡°) oczywiście oferując niewiele za wiele, szczególnie otwarte granice - przy wrogości oferują otwarte granice za konie,pachnidła i wieloryby - moge tak zrobic jak juz bede 5 heksów z wojskiem pod ich stolica heh może sie da.

Plus ode mnie za emisariuszy i mechanike z pantwami-miastami, to jest dobra zmiana( ͡° ͜ʖ ͡°)
Egipt mógł się zdziwić(gdyby był graczem noobem) jak mu z Zimbabwe zrobiłem swojego suwerena(mieli go obok siebie) i zrobiłem zaciag ich wojsk za złoto, dostali Blitzkrieg od wschodu.( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ogółem tyle,gra dobra(6/10) na ten moment, dzieki za przeczytanie, póki co V czesc jest lepsza.

#civilization6 #civ6
  • 7
  • Odpowiedz
@sombretoy: No ja liczę na to, że część tych zastrzeżeń to zwyczajnie nasze przyzwyczajenia z poprzedniej części i jak człowiek ogarnie lepiej, to to, co wcześniej wydawało się wadą, stanie się zrozumiało mechaniką. W sumie tak miałem z V w wielu aspektach w porównaniu do IV.
  • Odpowiedz
@Sad_Statue: ciekawa uwaga, ja na poważnie grałem od V czesci, bo poprzednie mnie nie wciągały. Natomiast kolega jaki jest pasjonatem od 2jki to uważa 4za jedyną i pogrywa, mówiac że 5ka za łatwa, za uproszczona i zubożona dla niego.
  • Odpowiedz
@sombretoy: Twój kolega brzmi jak ktoś, kto zagrywał się w 4 z dodatkami, po czym zagrał w podstawkę V i płakał, że zubożona. Podstawowej czwórce też bardzo wielu rzeczy brakowało.

Szczerze mówiąc, to w V z dodatkami nie brakuje mi absolutnie niczego i uważam ją za najlepszą odsłonę serii. A jestem osobą, która w 4 zarówno gołą i z dodatkami się zagrywała naprawdę długo. Może przekonaj kolegę, żeby spróbował V z
  • Odpowiedz
@Sad_Statue: Tak, kolega zagrał w podstawkę V i nie czuł sie "znajomo", powiedział że to demo i juz nic go nie ruszyło od tamtej pory by dał szanse tej pozycji. Cóż, siła przyzwyczajenia. Natomiast Beyond Earth zagrał i mu sie podobało, choc wielu narzkało na necie że to znowu jak z Vtką. Teraz jest z dodatkiem i jak dla mnie numer 1.
  • Odpowiedz