Aktywne Wpisy
sonklabart +33
#zwiazki #relacje #niebieskiepaski
Mirki, co was powstrzymuje przed zagadaniem do przypadkowej dziewczyny, która wpadła wam w oko?
Miałam kilka znajomości z chłopakami, które zaczęły się od nawiązania kontaktu wzrokowego na mieście, ale to ja ostatecznie ja wyszłam z inicjatywą rozpoczęcia rozmowy. Jak pytałam się później dlaczego to oni nie zrobili pierwszego kroku, to słyszałam przeważnie odpowiedzi typu "bo myślałem, że kogoś masz/spławisz" itp.
Czy wizja bycia odrzuconym jest dla was paraliżująca? Sama
Mirki, co was powstrzymuje przed zagadaniem do przypadkowej dziewczyny, która wpadła wam w oko?
Miałam kilka znajomości z chłopakami, które zaczęły się od nawiązania kontaktu wzrokowego na mieście, ale to ja ostatecznie ja wyszłam z inicjatywą rozpoczęcia rozmowy. Jak pytałam się później dlaczego to oni nie zrobili pierwszego kroku, to słyszałam przeważnie odpowiedzi typu "bo myślałem, że kogoś masz/spławisz" itp.
Czy wizja bycia odrzuconym jest dla was paraliżująca? Sama
Koks1947 +294
#afera #heheszki #niewiemjaktootagowac
Ale akcja xD Wójt Gminy Zgorzelec Piotr Machaj oraz jego zastępca Marek Wolanin odlecieli
W świetlicach wiejskich w Gminie Zgorzelec tj. w Gronowie, Sławnikowicach oraz Tylicach odbyły się obchody Dnia Kobiet. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt otrzymania od wójtów dość niesmacznego prezentu.
Mianowicie panowie, którzy odlecieli w poziomie żenady i poczucia, że mogą wszystko, wręczyli Paniom torty z własnymi podobiznami. xDDD
Dodatek w komentarzu ##!$%@?
Ale akcja xD Wójt Gminy Zgorzelec Piotr Machaj oraz jego zastępca Marek Wolanin odlecieli
W świetlicach wiejskich w Gminie Zgorzelec tj. w Gronowie, Sławnikowicach oraz Tylicach odbyły się obchody Dnia Kobiet. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt otrzymania od wójtów dość niesmacznego prezentu.
Mianowicie panowie, którzy odlecieli w poziomie żenady i poczucia, że mogą wszystko, wręczyli Paniom torty z własnymi podobiznami. xDDD
Dodatek w komentarzu ##!$%@?
Jedna z sąsiadek Spermy miała wyjść za mąż. Zgodnie z proletariackim zwyczajem, przed dom wychodziła osoba z koszem pełnym butelek wódki, które ofiarowywał tym, którzy przyszli życzyć wszystkiego najlepszego młodej parze.
Wśród nich byli oczywiście Sperma i Młody, chcący wyłudzić dwie flaszki. Skończyli na wyżebranej jednej, bo i tak wszyscy wiedzieli, że mają zaledwie piętnaście lat.
W drodze na łąki, gdzie miała odbyć się kameralna libacja, spotkali mnie, Kamila, Emila i Patryka, a potem jeszcze Michałka. Mimo protestów, Młody zaprosił tego ostatniego do naszego grona, bo według niego, mogło być przez to zabawniej.
Jak wszyscy bowiem wiedzieliśmy, z nas wszystkich Michałek jako jedyny nie pił nigdy alkoholu – nawet lekkiego.
Poszliśmy na łąki.
Po drugiej stronie jeziora, skryliśmy się wśród „bambusów” – wycięliśmy w nich sobie tunel prowadzący w głąb, gdzie zaś utworzyliśmy okrągłe „pomieszczenie”. W takim miejscu nikt nie mógł nas znaleźć.
Młody wyciągnął wódkę.
Młody w tym czasie zdjął małą kokardkę z szyjki butelki. Emil po chwili wplótł ją w swoje krótkie włosy.
Pierwsza kolejka poszła w ruch. Emil przegryzał wódkę liśćmi, ku obrzydzeniu wszystkich zgromadzonych wokół.
Konflikt został zażegnany, Patryk wziął łyk. Emil dokończył zagryzanie liścia i uśmiechnął się – zdecydowanie, miał już dość picia, ale należał do osób, którym stanowczo nie należy mówić, że ma dość. Dlatego kolejka szła dalej.
Byliśmy zszokowani, bo w takich chwilach ludzie nie kłamią. Wydawało się zatem, że Sperma mówi prawdę. Wypowiedź przywitały oklaski i wiwaty. Kamil zaczął nucić pod nosem „#!$%@?ć, #!$%@?ć, PZPN”.
Kolejne brawa i wiwaty. W końcu wszyscy zwierzyliśmy się ze swoich przygód – w większości ograniczających się do dwóch-trzech razy, nie więcej.
Zaciekawiło nas to. Nikt nie wiedział, co Sperma ma na myśli. Nachyliliśmy się do przodu, nasł#!$%@?ąc.
W końcu wszyscy opowiedzieliśmy swoje historie. Ja wkładałem między poduszki, Patryk miał w pokoju miejsce pod dywanem, gdzie regularnie się spuszczał, Emil walił pod zdjęcia ciotki z wakacji (jak powiedział, to lepsze niż porno), a Kamil został przyłapany przez matkę, gdy próbował dojść.
Historia życia Michałka. Wkładać palce we własne gówno. A raczej „gąbeczkę”.
#pasta
https://drive.google.com/file/d/0B-qsMoF-MCipcFJOQUZqYmw2cWs/view
Dość dobrze się to czyta, choć historyjki poustawiane chronologicznie są dość przygnębiające. Twoje pasty są zabawniejsze, ale poukładane opisują dodatkowo dorastanie, rozpad paczki i popadanie w narkomanię (co niektórych).
Z drugiej strony to są rzeczy, które gdy się przeżywa nie bolą, są powolne i naturalne. Dopiero z perspektywy czasu widzimy co utraciliśmy i czego nawet