Wpis z mikrobloga

18854 - 54 = 18800

Nudny wieczór, prosta decyzja że nocny rower. Już po północy ubrani i gotowi do wyjścia ale bez celu. To jak nie wiadomo gdzie to Gassy :D

Ruch znikomy, więcej kotów niż samochodów. Temperatura nawet nie najgorsza. W drodze powrotnej miał być mak ten pomiędzy Powsinem a Konstancinem ale nawet mcdrive do północy tylko. Został tylko shell w Powsinie.

Fotka na bramie Lądowiska Konstancin zgodnie z radami z GCN.

W tym tygodniu to już 54km!
#rowerowyrownik #ruszwarszawa

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

źródło: comment_U8dInh12K401XwJfhPihnPt5zPrr1Nyi.jpg
  • 2