Mirki, jutro wystąpienie na konferencji w Czechach. Trzymajcie kciuki. Trochę #stresik. Ale #stresikaletylkotroche.
No dobra... tak na prawdę to #stresmocno. Powtarzam sobie: tylko 10min kompromitacji na środku sali i po bólu. Nikt nie będzie pamiętał. ! A jeśli jednak zapamiętają? Potem wyśmiejo na zawsze na amen :(
@Kepler dzięki kumplu, byłeś na prawdę pomocy. Dzięki Tobie wiedziałam czego się spodziewać. A było tak jak przewidziałeś. Już na samym początku gdy tylko zobaczyłam pełną salę gości wpatrujacych się prosto we mnie i uważnie słuchających każdego mojego pojedynczego słowa serce zaczęło mi walić jak oszalałe. Poczułam jak się czerwienię i jak moje usta schną z każdą sekundą. Bełkotałam nieskładnie drżącym głosem. Zażenowani goście wybuchali głośnym śmiechem, zaczęli robić zdjęcia. Setki zdjęć.
No dobra... tak na prawdę to #stresmocno. Powtarzam sobie: tylko 10min kompromitacji na środku sali i po bólu. Nikt nie będzie pamiętał. ! A jeśli jednak zapamiętają? Potem wyśmiejo na zawsze na amen :(
Komentarz usunięty przez autora
Już na samym początku gdy tylko zobaczyłam pełną salę gości wpatrujacych się prosto we mnie i uważnie słuchających każdego mojego pojedynczego słowa serce zaczęło mi walić jak oszalałe. Poczułam jak się czerwienię i jak moje usta schną z każdą sekundą. Bełkotałam nieskładnie drżącym głosem. Zażenowani goście wybuchali głośnym śmiechem, zaczęli robić zdjęcia. Setki zdjęć.
Komentarz usunięty przez autora