Wpis z mikrobloga

Jak byłam młodsza, zawsze dziwiłam się mojej mamie kiedy mówiła że sprzątanie ja relaksuje, odpręża. Czasami dochodziło do tego że ja sprzątałam rano całe mieszkanie (duże ono nie było), a później kiedy mama wracała z pracy robiła to drugi raz. Pytając ją ale po co? przecież jest czysto? zawsze słyszałam: "to mnie uspokaja, odpręża"

Dziś zrozumiałam o co w tym chodzi, że jestem taka sama jak moja mama.

Poranna wizyta u Pana Doktora- kontrolna, nie przyniosła dobrych wieści skierowanie do szpitala na operacje/zabieg i podejrzenie zmiany nowotworowej ( pół na pół ).
Przyjechałam do mieszkania i zaczęłam sprzątać, wszystko wszędzie, układać, segregować a gdy skończyły się miejsca do sprzątania wzięłam się za gotowanie. Powiem Wam troszkę mi lepiej, uspokoiłam się, odprężyłam i nie myślałam o tym.

Będzie dobrze co nie? Musi być ;)

#oswiadczenie #truestory trochę #gorzkiezale
  • 47
@Ulubiona: Podświadoma potrzeba utrzymania porządku w sferach życia, na które ma się wpływ. To oczywiście nic złego, nawet odrobinę zazdroszczę. Ale tylko odrobinę :)

Będzie dobrze co nie? Musi być


Oczywiście. Tylko w ekstremalnych przypadkach jest tak źle, żeby człowiek ani przez chwilę nie poczuł, że może być lepiej. Powodzenia.
@Ulubiona: Fajny sposób na ucieczkę od problemów, pozazdrościć :) Lepszy niż fajki / alkohol / słodycze. Lepiej już mają tylko ci, co jak są w nerwach to się pakują i idą na siłownię :)

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, trzymaj się :)