Wpis z mikrobloga

@cebulowakrolewna No i fajno:)
To może napiszę to jeszcze inaczej. Ja OSOBISCIE nie lubię chokerow, ciasnych golfow ani nic co ciasno przylega do szyi. Mam wrażenie duszenia wtedy, więc staram się tego unikać jak ognia bo duszenie nie jest niczym przyjemnym. Jeśli kogoś nie dusi, spoko. Ale ja osobiście jestem na NIE bo takie mam odczucia. I tyle
@Qrin: kiedy parodiuje się zdanie używające bezsensownego argumentu, nie ma potrzeby używać logicznych argumentów. Nawet więcej, nie użyłem logicznych argumentów by podkreślić podobieństwo do twojego - próbowałem wzbudzić w tobie refleksję, że skoro kurtka nie jest dla kur, to może "choker" nie musi dusić.

opinia: #!$%@? trzeba być żeby lubić duszenie (nie czepiam się)
stwierdzenie na gruncie dowodzenia: jak sama nazwa wskazuje "choker" czyli coś co dusi. (czepiam się)

tak, opinie
@cebulkowa jak szedłem przez galerię i nie wiedziałem jak to się nazywa, to zapytałem dziewczyny co to. Odpowiedziała że Hoker (fontetycznie). Odpowiedziałem że wiem że wygląda jak dziwka, ale jak się nazywa to coś na szyi.
Hehe he