Wpis z mikrobloga

@plazma: pomyśl, że kilka lat temu gdy pracowałem na elektrowni, kazali nam przygotować salę, bo akademia z okazji Dnia Energetyka, miała warsiawka przyjechać wręczać sobie wzajemnie medale itd. Ustaliliśmy krzesła, na oko, ale w miarę równo. No tak w granicach rozsądku. Za chwilę przyszła baba, patrzy - źle, krzywo. Mówimy, że lepiej się nie da, bo mimo że wszystkie krzesła te same, to jednak każde się tam jakoś różni. Ta poszła