Wpis z mikrobloga

Miałem tylko napisać, że przeszedłem The Last Guardian i że to najlepsza gra jaka powstała, a wyszła krótka recenzja. Nie ma żadnych spoilerów.

*

The Last Guardian to life changing experience. Po prostu. Najpiękniejsza gra jaka powstała. To w jaki sposób ta historia jest opowiedziana, to jak zaprojektowany jest Trico, budowanie napięcia, rozładowywanie go, zwalnianie, przyspieszanie akcji - wszystko to jest po prostu cudowne.

Relacja między chłopcem a Trico jest niesamowicie ujmująca poprzez jej... zwyczajność. To nie są superbohaterowie; to po prostu dziecko, które próbuje stawić czoła rzeczywistości, ale któremu brakuje siły i doświadczenia dorosłego oraz jego przypadkiem spotkany stwór, chwilami fajtłapowaty, ale po trudnym początku niesamowicie przywiązany i oddany.

Relacja tych dwojga i to jak odbiera ją gracz jest budowana przede wszystkim pomiędzy wyzwaniami, które stawia przed nami gra, kiedy mamy chwilę wytchnienia i chwilę na wspólną zabawę. To właśnie wtedy widzimy jak Trico staje coraz bardziej posłuszny i przywiązany do chłopca.

Immersyjność tej gry jest niesamowita. W pewnym momencie też się do niego przywiązałem. To naprawdę przestało być przechodzeniem kolejnych etapów i rozwiązywaniem zagadek, a zaczęło być troską o Trico - przynoszeniem mu jedzenia, głaskaniem jego ran czy wspólną zabawą w np. skakanie do wody. Każdy kto ma albo miał własnego zwierzaka pewnie poczuje to samo.

Tak, problem spadków wydajności istnieją, nie zaprzeczam. Ale prawdą też jest, że ten spadek może przeszkadzać dosłownie w JEDNYM miejscu. Spadek fpsów ma miejsce głównie przy zmianie oświetlenia. Do działania kamery (Japończycy naprawdę projektują jej działanie w dziwaczny sposób; w Dark Souls też czasem działa dziwacznie) idzie się przyzwyczaić po kilkunastu minutach. Nie rozumiem za to argumentu fatalnego sterowania. Mi nie przeszkadzało ani przez chwilę.

Nie chcę i nikogo nie będę przekonywał o geniuszu tej gry. Kto wydał na nią pieniądze pewnie nie żałuje i przeżywa piękną przygodę. Kto planuje to zrobić też przekona się o pięknie The Last Guardian. A kto nie zagra ten gapa i omija go najpiękniejsza gra 2016 roku, tej generacji Play Station, a być może nawet całej historii gier komputerowych.

*

#ps4 #thelastguardian
Imfromalaska - Miałem tylko napisać, że przeszedłem The Last Guardian i że to najleps...

źródło: comment_RA8UZyJVNugnF8UJEjZC6AHPen2stAjf.gif

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz