Wpis z mikrobloga

#renault #samochody #motoryzacja #clio

Które wersje silinikowe nowego clio są stosunkowo mało awaryjne i dają jakąś przyjemność z jazdy?
Jest to pierwsze auto, dziewczyna 26 lat. Mieszka we Francji stąd koniecznie chce auto francuskie.
Jeżeli chodzi o pytanie diesel czy benzyna - lepszy byłby diesel bo raz w miesiącu planowane są trasy ~500km, ale informacje o benzynach też mile widziane :)

Ja zatrzymałem się w czasach, w których kupuje się tylko niemieckie auta. Jak jest obecnie z renault - fajne auta, czy klapa?

https://www.renault.pl/content/dam/Renault/PL/pdf/pricelists/clio-nowe-price.pdf
  • 23
Nowym Clio jeździłem z silnikiem 1,2 TCe o mocy 120 KM - śmiało mogę go polecić, bo dynamika jest wystarczająca (ja miałem wersję Grandtour, w hatchbacku z przyspieszeniem będzie jeszcze lepiej), kultura pracy idealna, a spalanie w cyklu mieszanym wychodziło około 7-7,5 litra. Z tym, że ja jeździłem automatem. Osobiście do tego auta nie brałbym diesla, bo płaci się więcej na starcie, a realnych korzyści przy tylko jednej podróży w miesiącu wiele
@lucek091: śmiało mogę odradzić wszystkie małe pierdziawki a szczególnie 1.2 , w 4 tej generacji nie ma już przyzwoitych silników , wszystkie zostały dotknięta chorobą dałnsajzingu , optymalne auto to 3 generacja clio z 1.4 benzyna 98 koni, było kilka wersji wyposażenia a nawet automaty (nie polecam ASB ) ,jest jeszcze wisienka na torcie model RS ale to dla pasjonatów
Ja zatrzymałem się w czasach, w których kupuje się tylko niemieckie auta


@lucek091: przecież nie było takich czasów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Które wersje silinikowe nowego clio są stosunkowo mało awaryjne i dają jakąś przyjemność z jazdy?


@lucek091: z Clio to 1.2 choć to i tak downsizngowiec od których powolutku Renault odchodzi ale w tej generacji jest tylko to.
@lucek091: bo to jest bardzo dobry silnik - łączy potrzebę mocy z kwestią często ograniczonego budżetu na auto - mocniejsza wersja 1.2 120km wymagała jak dotąd sporej dopłaty bo była tylko z automatyczną skrzynią, teraz 1.2 120km jest też w manualu więc i cena powinna być lepsza..... ale osobiście uważam, że 0,9 TCe jest takim złotym środkiem i nie ma sensu na siłę dopłacać do 1.2 TCe 120km. Plusem małych pojemnościowo
@lucek091: 0,9 TCe jeździłem w Twingo i Dacii Sandero. Też złego słowa nie powiem - o ile oczywiście ktoś lubi dźwięk i kulturę pracy 3-cylindrowców, bo tego nie da się w 100% wyeliminować (chociaż Peugeotowi w 1,2 PureTech 130 KM prawie się udało). Ja tam lubię dźwięk 3-cylindrów, więc dla mnie silnik bardzo fajny. Co nie zmienia faktu, że te 30 KM więcej w 1,2 TCe mogą się przydać jak auto
@Singularity00: no nie do końca. Jest taka zasada 14.7:1 mówi nam ile potrzeba powietrza by spalić konkretną ilość paliwa. Tego się przeskoczyć nie da. Teraz robi się coś takiego by z małego silnika wyciągnąć więcej mocy za pomocą turbo które wyłącza tam więcej powietrza oczywiście to powoduje, że przy spalaniu mamy więcej energii ale ten silnik musi też więcej wytrzymać - wiadomo. W obecnych czasach mamy technologie i materiały które pozwalają