Wpis z mikrobloga

@rzeznia22: ja pisze, to, co widzę u znajomych i kolegów z pracy. Jeden za dwumase dał 2700 w Mondeo mk3, koledze korba bokiem poszła w Carismie. To, co można znaleźć na rynku wtórnym to jest katastrofa, kupując auto nie wiesz, czym jeździsz. Benzyna w LPG daje po prostu święty spokój.

Co kolejne podwyżki, to porównuję ON do LPG i nigdy mi korzystniej nie wyszedł ON. Spodobało mi się Bravo 2 z
@Zielony34: Z tymi diagnozami diesla to jest różnie. Miałem dwa przypadki w okularze, że wchodził w tryb awaryjny.
Podpięcie pod komputer u znajomego - przepływomierz. Wyczyściłem, śmiga do dziś, koszt 0,00 pln. Druga sprawa to zawór podciśnienia - koszt 50 zł. A diagnozy już słyszałem różne, 'Paaanie, pewnie turbo padło, no regeneracja jakieś 700 zł.'. Pewnie by wymienili, zregenerowali a nadal byłby problem.
Ale to samochód po niemieckiej taksówce, myślę, że
@Zielony34 dlatego bierzesz common raila, dobra konstrukcja. A najlepiej bedzie dolozyc jakies 30 000 zl i pojsc do salonu. Ludzie kazdy samochod sie psuje, serwisuj go i bedzie dobrze. Kolo dwumasowa to czesc eksploatacyjna, ktora sie kiedys konczy. A to ze diesle w polszy na liczniku maja 190kkm a w prawdziwy przebieg to 600kkm to inna sprawa. Ja bujam sie 2l dieselem po centrum londynu i nastepne auto bedzie klekotem tylko min.
@rzeznia22: Gdybym miał brać Diesla, to nigdy TDI, jeśli już to własnie JTD [protoplasta TDI...] 120, ewentualnie 150KM, ale musiałby być z PL salonu i LPG musiałoby kosztować 3-3.20zł\litr. Może wtryski czy dwumasa nie padają z dnia na dzień, ale paść mogą, co bedzie generowało koszta. Nawet jeśli, jak w T-Jecie jest dwumasa, to kosztuje mniej, niż w JTD, tak samo własnie w tryski 4x600zł w JTD vs 4x150zł w T-Jet.
@sh2dov no tak, każdy samochód się psuje, ale niektóre mają konstrukcyjne wady w silniku i nie przejedzie taki 250kkm bez remontu, a przecież są auta, które potrafią więcej. :/
@Zielony34: @rzeznia22: pod jakim względem tańszy? Części są na podobnym poziomie klocki trw do SS 137 do GP 164, więc gdzie ta taniość? Ludzie żyjecie chyba jeszcze latami 90tymi, gdzie było pełno fiatów i było najwięcej części do nich w polmozbycie hehe, ale teraz mamy 21 wiek.
http://www.iparts.pl/czesc/klocki-hamulcowe-komplet-trw-gdb3522,suzuki,swift-iii-mz-ez-od-2005-02,1-6-125km,109-5474-23443-100030-0-161-gdb3522.html

http://www.iparts.pl/czesc/klocki-hamulcowe-komplet-trw-gdb1654,fiat,grande-punto-199-od-2005-10,1-4-77km,35-5450-18898-100030-0-161-gdb1654.html

Gratów do zawieszenia nie chciało mi się już sprawdzać ale różnice pewnie 10-15zł w jedną i drugą stronę.

Pod względem spalania
@krol_magnezu: przy 90 1.4 Fiatowski spali Ci mniej, jak w Suzuki 1.6. Druga kwestia to sami mechanicy, za Japońca krzyczą zazwyczaj wyższe koszta robocizny, Fiata zrobi Ci dobrze każdy Mieciu w stodole, bo łopatologiczna konstrukcja.