Aktywne Wpisy
kyIiejenner +109
kiedys mialam lepszy brzuch ale do wakacji jeszcze sporo sie zmieni
Julxe +11
Doprowadza mnie do szału to jak polackie społeczeństwo traktuje Ukraińców.
Na wykopie Ukraińcy są wyśmiewani.
Na mojej grupie osiedlowej pojawiają się negatywne wpisy w stosunku do Ukraińców.
Na facebooku wszyscy klaszczą uszami że dobrze że kierowcy blokują granice.
Patrzę i niedowierzam co się dzieje z tym społeczeństwem, za granicą jest wojna i Ukraińcy potrzebują wszelkiego dostępnego wsparcia, militarnego jak i mentalnego a wy sobie urządzacie tutaj jakiś cyrk.
STAND WITH UKRAINE.
#
Na wykopie Ukraińcy są wyśmiewani.
Na mojej grupie osiedlowej pojawiają się negatywne wpisy w stosunku do Ukraińców.
Na facebooku wszyscy klaszczą uszami że dobrze że kierowcy blokują granice.
Patrzę i niedowierzam co się dzieje z tym społeczeństwem, za granicą jest wojna i Ukraińcy potrzebują wszelkiego dostępnego wsparcia, militarnego jak i mentalnego a wy sobie urządzacie tutaj jakiś cyrk.
STAND WITH UKRAINE.
#
Ten #!$%@? na pulkach, brak cen, braki w asortymencie itd.
Ale dzisiaj nie o tym...
Stoje przy kasie przede mna gosc z litrowa butelka coli. Dodatkowo kilka osob przed nami.
Pani kasjerka kasuje wszystkich z predkoscia toczonej taczki wypelnionej zaprawa murarska.
No nic... co jakis czas robi przerwe zeby krzyknac:
- Halinka! Jaki kod na tego buraka 66382 21?
- 66382 22!
Po 10 min przychodzi czas na pana przede mna...
Cola zeskanowana, pani podnosi butelke I upuszcza z wysokosci.
Gosciu sie #!$%@? spojrzal zlowrogo, na co pani odpowiedziala:
- napije sie pan pozniej. (Usmiechnela sie z szydera na mordzie)
Typeczek wzial butelke odkrecil korek, zawartosc wystrzelila, zalal cola pol kasy napil sie lyka I odpowiedzial z usmiechem:
- posprzata pani pozniej
Przylozyl karte do terminala i wyszedl.
XDDDDD
Mina kasjerki bezcenna. :D
Jesli to czytasz wiedz ze szanuje Cie jak #!$%@?!
#truestory #coolstory #wygryw #bekazpodludzi
Komentarz usunięty przez autora
Już teraz nie zachodze ale kiedyś miałem za każdym razem zdziwienie że to w ogóle funkcjonuje.
Stare nadęte baby które wyglądają jakby klient był złem koniecznym.
Notoryczna sytuacja: na półce pięć artykułów, cena pod jednym. Bierzesz trzy które cię interesują i drałujesz przez cały sklep do czytnika i potem z powrotem odstawić na półkę. Przy czytniku oczy ci wychodzą z orbit bo cena jest z kosmosu, czasem trzy razy więcej
Największym bólem jest to, że wieczorem lub w nocy (czynne 24h) babeczki puszczają na cały sklep jakieś jebitne disco polo. XD Wchodzisz, słyszysz i