Wpis z mikrobloga

Aby zobaczyć która maciora jest w rui i je dodatkowo pobudzić - stosuje się zapach knura w sprayu albo (co jest najlepszym rozwiązaniem) przyprowadza się knura do macior aby mogły poczuć jego zapach i stać się napaloną, pohukującą lochą gotową do zapłodnienia (inseminacja lub naturalnie). Najlepiej przeprowadzać inseminację w obecności knura.
Napalona loszka:
- pohukuje
- naskakuje na inne maciory
- zaczepia/podgryza inne maciory/człowieka
- kładzie uszy przy ucisku grzbietu lub przy kontakcie z knurem

Czasem występują "ciche ruje" bez powyższych zachowań co utrudnia wyznaczenie odpowiedniego czasu na krycie.

#trzodachlewnaboners #swinie #zwierzaczki #ciekawostki #calezyciezmaciorami #seks #rolnictwo
H.....a - Aby zobaczyć która maciora jest w rui i je dodatkowo pobudzić - stosuje się...

źródło: comment_BzEgQHi19oyr1n2g9TPmu64Jaw6ax4TK.jpg

Pobierz
  • 30
@Hannahalla

inseminacja

Dlaczego nie napiszesz wprost - gwałt? Sorry, ale bawienie się w eufemizmy na wciskanie nasienia na siłę przy pomocy narzędzi żywej, czującej istocie, przerażonej i cierpiacej... ciężko zrozumieć aż taki brak empatii, rozumiem jeszcze faceci, ale kobiety powinny chyba mieć łatwiej postawić się w takiej sytuacji.
@singollo: @Rain_: emocje i trauma towarzyszące odbieraniu potomstwa to już zupełnie osobna kwestia, podobnie z resztą jest u krów. Byście usłyszeli rozpaczliwy ryk krowy której odbiera się dziecko, to może temat przestałby być aż tak zabawny. Dlaczego okrucieństwo wobec jednego gatunku was oburza, a wobec innych bawi?
@Nataniel_PL: Natura jest generalnie okrutna, a mi jesteśmy wszystkożerni. Oczywiście, w hodowli przemysłowej nie ma niczego zabawnego, i osobiście wolałbym, żeby była bardziej humanitarna - ale nie mam zamiaru rozpaczać nad kotletem ani przestawiać się na obcy mojemu gatunkowi wegetarianizm.
Wiesz, że lew przejmując stado lwic zabija wszystkie lwiątka spłodzone przez przeciwnika? Oburza cię to czy bawi?
@singollo: nie wciskam przecież nikomu wegetarianizmu, nawet o nim nie wspomniałem słowem. Irytuje mnie natomiast eufemizowanie okrucieństwa. Mistrzami tego są oczywiście myśliwi (np. nie krew tylko "farba", każdy element ciała zabitego zwierzęcia ma swoją przyjaźniejszą "ksywkę" itd). Jeśli ktoś chce zabić inne stworzenie i zjeść, to jego sprawa, ale oburza mnie faktycznie mydlenie oczu ludziom i przekłamywanie rzeczywistości. Już teraz wiele dzieci, na razie głównie w USA ale nie tylko zapytanych