Wpis z mikrobloga

#zdzislawintheworld #podroze #podrozujzwykopem #peru #ayahuasca

Pod koniec roku miałem przyjemność przejść dwukrotnie ceremonię Ayahuasci. Czyli wypiłem te słynne narkotyki z Ameryki Południowej, co to pozwalają szamanom rozmawiać z duchami plemienia, poruszać się po innych wymiarach i leczyć choroby.

Postanowiłem sprawdzić czy warto i odpowiedzieć na pytanie - czy jest to faktycznie zmieniające Twoją istotę duchowe przeżycie, czy jedynie ciężkie dragi na drugim końcu świata. Jeżeli ktoś chce wersję okrojoną to proszę - "Ayahuasca jest ciężkim i trudnym doświadczeniem, z którego wychodzi się innym, nie ryzykuję pisząc lepszym, człowiekiem. Tak naprawdę to nie życzył­bym nikomu żeby przez to prze­cho­dził, ale z dru­giej strony chciał­bym, żeby każdy to przeżył."

Jeżeli ktoś jest gotów na przeczytanie 8500 słów szczegółowej relacji, to zapraszam na bloga - http://zdzislaw.in/ayahuasca/

Jeżeli ktoś obserwuje mój tag, to chwilowo zostaje zawieszony, gdyż wróciłem do kraju, muszę szukać pracy i zająć się prozą życia, więc trochę czasu minie zanim znów będę podróżował. Jeżeli jednak komuś spodobało się moje pióro, czy chciałby poczytać moje wypociny na różne inne tematy, to polecam polajkować bloga - https://www.facebook.com/zdzislaw.in/

wołam @dolandark @Refusek @L_u_k_as @Cooyon @Nabucho i @angeldelamuerte
zdzislawin - #zdzislawintheworld #podroze #podrozujzwykopem #peru #ayahuasca 

Pod ...

źródło: comment_ktXe8VRgmuHO7tXMpyBpA46r5cm9WRnn.jpg

Pobierz
  • 11
@szancik: Nie, nie można. Trzeba się przygotowywać, przestrzegać diety, a do tego mieć szamana-przewodnika. Z takich mniej ważnych powodów, to u nas w kraju jest to nielegalne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sesja z dwoma ceremoniami kosztowała 350$.