Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chciałbym się was zapytać co byście zrobili na moim miejscu. Mam 19 lat. Od gimnazjum kocham się w nauczycielce. Jest ona ode mnie o 18 lat starsza i z tego co wiem nie ma partnera. Kiedyś spędzaliśmy ze sobą dużo czasu sam na sam na dodatkowych zajęciach wyrównawczych i zawsze było bardzo miło. Obecnie jestem w ostatniej klasie liceum, a ona zaczęła w nim uczyć. Czy po skończonej szkole powinienem jej powiedzieć co czuję? Jak wy to widzicie, czy nie wyjdę na idiotę.
#rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 20
AnalnyTowarzysz: W normalnej sytuacji nie warto się spieszyć z takimi deklaracjami bo kobieta uzna cię za słabeusza. Ale ta sytuacja jest specyficzna. Zegar u niej tyka, ma zapewne ogromne feelsy że nie ma dziecka, męża. Bądź jej ,,dzieckiem" Masz ogromne szanse bo jesteś młodzikiem. Musisz zagrać u niej na strunie sentymentu i wyznać miłość i przynieść kwiatek, może być nawet trochę nieokrzesany (zacznij ją całować i głaskać np. po plecach). Kobiety
@AnonimoweMirkoWyznania: Próbuj po zakończeniu nauki. Niczym nie ryzykujesz, najwyżej odmówi ale i tak poprawisz jej humor i samoocenę.

I tylko proszę: nie wyznawaj jej miłości. Nie wspominaj słowa miłość, bo zabrzmi to głupio i infantylnie. Możesz wspomnieć że jest atrakcyjna i chciałbyś się z nią spotkać, ale nie wyznawaj miłości, na takie rzeczy czas jest dużo później (o ile w ogóle?).