Wpis z mikrobloga

Eh mirki, uczelnie są #!$%@?. A właściwie profesorowie, którzy pracują na nich od stu lat. Miałam egzamin ostatnio, 5 zadań, zdążyłam zrobić cztery. Wczoraj się dowiedziałam, że dziś o 8 mogę przyjść uzupełnić pracę, nieuzupełniona jest na 4.5. No spoko, tyle mi wystarczy. Rano się dowiedziałam, że mam 2 przez to, że nie przyszłam bo jednak trzeba było. No to biegiem na uczelnię, poprawka jeszcze trwała, dostałam pracę do uzupełnienia, piszę, oddaję. A prowadzący bierze ją, wyrzuca do kosza i wstawia trzy nawet jej nie przeczytawszy. Przecież to jakaś żenada jest, szkoda słów. Następnym razem napiszę w każdym zadaniu jednozdaniową odpowiedź i dostanę to trzy za napisanie byle czego przy każdym zadaniu zamiast wyczerpujących odpowiedzi na cztery z pięciu.
#studbaza #gorzkiezale #politechnikapoznanska
  • 45
@Limonene: Co to za obowiązek oglądania oddanej pracy? xD. Przecież egzamin był po to, żeby napisać pracę, oddać do oceny i mieć ocenę, a nie po to żeby jeszcze nad nią dumać kolejne 2 dni
@Pitzonik: nie do końca rozumiem do czego tutaj pijesz.
@Ccore: on chyba ma że 100 lat, byłam jedyną osobą z mojego roku która przyszła (mieszkam dwie minuty od uczelni, większość ma kilkanaście kilometrów), ci którzy nie przyszli mają 2 i gdzieś z tym chcą iść więc pewnie się podłączę.
@kibellos: lepiej bym tego nie ujęła xD
@moonlisa: no właśnie chyba 3 lata, ale tu się takie cyrki dzieją że głowa mała. Mam jednego chłopaka na roku który zalicza V semestr chociaż VI i VII ma zaliczony bo pogubili prace, jakieś błędy w systemie i zniknął z listy studentów.
@Limonene a ja mam pytanie jak z 4 zadan na 5 (nawet uzupełnionych na 100% dobrze) robi sie ocena 4.5?

To jest 80% egzaminu. Jakie macie progi ocen? U mnie 4.5 jest od 90% a 5 od 95%