Wpis z mikrobloga

@Slay72: pewnie chodzi o

#kuchawalemirko


zamiast ku chwale. :)

11,5k doświadczenia jeszcze nie widziałem, szacun. Swoją drogą ciekaw jestem jak wygląda algorytm zliczający doświadczenie w bitwie. Wiem, że zależy od ilości obrażeń (najbardziej od % jaki zabrałeś danemu okrętowi), zajęć/obron, ale reszta w sumie nie wiem.
@system_shock: nie wiem jak liczy, ale mam wrażenie, ze dodaje też coś za zaangażowanie w walkę. Nie raz jest tak, że płynę do strefy szybka wymiana zdań z przeciwnikiem i ginę jako pierwszy. Mimo to na koniec gry jestem czwarty czy piąty w stawce - wyżej niż kliencie którzy przeżyli całą walkę i pływali gdzieś chowając się przed wrogiem
@Slay72: doczytałem od czego zależy dokładnie, ale dalej o proporcjach jest raczej mgliste info. Może nieco mniej do przodu jestem (chociaż często bitwy kończę krótkimi wymianami/pojawiają się takie w trakcie), ale rzadko przetrwam bitwę. Bo co to za gra takie czajenie się, jak niektórzy uskuteczniają (w sumie sporo takich graczy).
@system_shock: o tym samym rozmawialiśmy dzisiaj z Jaroslavem. Ja grałem Yamato on Kurfurstem. Gdzieś trochę po połowie bitwy nas utopiono. W tym samym czasie Hindenburg nie otrzymał nawet jednego uszkodzenia. Bitwę wygraliśmy, ja byłem I, Jaroslav też nieźle. Hindi całą walkę trzymał się na wysokości C i próbował grac jak snajper - z marnym efektem. No ale bitwy my nie przetrwaliśmy a on tak. Uznaliśmy jednak, że wolimy grac w ten