Aktywne Wpisy
wykoPAKA +102
Hej Wykopakowicze!
Czy jesteście gotowi na kolejną edycję wykoPAKI? Bo my tak! (。◕‿‿◕。) Startujemy już za miesiąc, (tj.20 listopada)!
Mamy dla Was kilka ważnych informacji dotyczących nadchodzącej edycji. Przede wszystkim, wymagania do startu pozostają bez zmian! Jednak inflacja nie ustępuje, dlatego wprowadziliśmy pewne zmiany w wymaganych wartościach paczek. Teraz dla formuły lite minimalna wartość to 60zł, a dla formuły plus 120zł. Ale to nie wszystko.
Czy jesteście gotowi na kolejną edycję wykoPAKI? Bo my tak! (。◕‿‿◕。) Startujemy już za miesiąc, (tj.20 listopada)!
Mamy dla Was kilka ważnych informacji dotyczących nadchodzącej edycji. Przede wszystkim, wymagania do startu pozostają bez zmian! Jednak inflacja nie ustępuje, dlatego wprowadziliśmy pewne zmiany w wymaganych wartościach paczek. Teraz dla formuły lite minimalna wartość to 60zł, a dla formuły plus 120zł. Ale to nie wszystko.
apee +629
#depresja #dystymia #pozwolenienabron #pytanie #pytaniedoeksperta #bron #prawo #polska #psychologia #psychiatria
Cześć Mirki,
Zmagam się z przewlekłą depresją, jako że temat ciągnie się już wiele lat podejrzewam dystymię.
Zastanawiam się nad skorzystaniem z pomocy psychiatrycznej ale martwi mnie kwestia tego czy ewentualne rozpoczęcie leczenia nie będzie się stanowić dla mnie problemu w przyszłości, myślę tu przede wszystkim o pozwoleniu na broń, którą fascynuję się od dziecka i która zawsze była obecna w moim domu (wojskowe i myśliwskie tradycje), ale temat w sumie dotyczy nie tylko pozwoleń na broń ale rozciąga się na szereg innych uprawnień, które wymagają przejścia odpowiednich badań.
Jak to więc jest, czy w przypadku ubiegania się o któreś z tych uprawnień liczy się tylko to w jakim stanie psychicznym znajduję się w momencie badania czy też bycie leczonym, nawet x lat wcześniej będzie na to rzutowało i będzie stanowić przeszkodę nie do obejścia?
Czy w ogóle istnieje możliwość tego by temat takiego leczenia wypłynął w jakiś sposób? Prywatna placówka nie ma chyba obowiązku udostępniania karty, nie mylę się? A jak z receptami? Mają one kilka kodów kreskowych które są skanowane w aptekach, ale nie słyszałem o jakiejś centralnej ewidencji czy coś więc zakładam, że dane sczytywane z recepty, służą jako informacja przy kontroli placówki i po x latach jest usuwana, dobrze myślę?
Więc jak to jest Mireczki, zostanę obywatelem drugiej kategorii jeśli zacznę leczenie czy nie?
Dzięki za odpowiedzi
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Obecnie nie ma czegoś takiego jak obowiązek zasięgania informacji o historii medycznej w jakimś skomputeryzowanym rejestrze. Tak między Bogiem
@Asterling: Remik jest od dawien dawna ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
@goryl_w_garniturze: No właśnie o to chodzi czy fakt że się leczyłem nie będzie przeszkodą nawet gdybym był w świetnej kondycji psychicznej