Wpis z mikrobloga

@SweterWPaski:
Gdy przyszedł czas mojej studniówki wcale nie chciałem iść. Jednak rodzice powiedzieli że nie ma mowy, że to najlepsza impreza w życiu, że mam iść i co więcej że załatwią mi dziewczynę. Nie było wyjścia, z rodzicami się nie dyskutuje. W dniu studniówki ubrałem nowy garnitur (pierwszy raz w życiu) w którym czułem się jakby mnie ktoś zawinął w gips. Dostałem na kartce adres i pieniądze na taksówkę i miałem