Wpis z mikrobloga

@Samariel: Jak sobie utrudniasz życie to będzie ciężka. Normalny etat to 8h, nie wyobrażam sobie co kobieta może w domu robić przez 8h bez przerwy. Sprzątanie, obiady itd na bieżąco nie zajmują aż tak dużo i mogą zachodzić za siebie np możesz sprzątać w tym czasie jak się zupa gotuje. Ja byłbym ogarnięty w 3-4h codziennie a reszta fajrant (prania też nie robisz codziennie itd). No chyba że ktoś ma 100