Wpis z mikrobloga

@wesoly_olowek: zależy co robi pracodawca. Do pracy na budowie ja lubię sprawdzać, czy kandydat ma wyczucie do odległości - czy krokami metry odmierzy i czy na oko np.30 cm wskaże - takie umiejętności sprawdzają się przy tyczeniu masowym. Wbijanie gwoździ w beton - co z mojego doświadczenia o dziwo pokazuje, że dużo osób nie umie młotka w ręku utrzymać. A przede wszystkim to słuchać, co pracodawca chce i nie kazać mu
Ale #!$%@? Panowie smuty z tymi flaszkami, aż piszczy mi w szklanicy... Pomocnik geodety to nie funkcjonariusz BORu, który rzeczywiście musi mieć wyczucie, czy pizza jest zimna czy nie jak ją dowozi.
A poważnie to nie ma jakichś kluczowych umiejętności poza ogólnym "obeznaniem" w temacie bo to się przydaje. Umiejętności manualne (np do wbicia prosto palika, do wbicia gwoździa w palik lub po prostu zeby sobie w kolano nie walnac mlotkiem albo
@wesoly_olowek pomocnik geodety powinien mieć chęci, zapał do pracy i do nauki, powinien się pytać (pytania przemyślane, z głową), nauczyć się wbijać gwoździe, paliki i pytać co tyczymy i jak. Podchodzić do pracy z zaangażowaniem i chęcią nauki :)