Oł jee! Udało nam się odpalić dwugłowicowego Flashforge Creatora (pierwsza wersja, w obudowie ze sklejki), który przez ostatni rok stał i zbierał kurz w naszym #fablab #fabryka. Dlaczego nie używaliśmy tej drukarki? Bo do jej obsługi trzeba było używać jakiegoś gównianego angielsko-chińskiego programu ReplicatorG, którego ostatnia aktualizacja była w 2012 roku (czyli lata świetlne w tej branży). Niestety Flashforge szyfruje swoje pliki gcode, więc nie było możliwości korzystania z normalnych slicerów.
Wczoraj coś mnie podkusiło, żeby spróbować ogarnąć tą drukarkę softem od nowszych drukarek Flashforge. I bingo! Nie zmienili szyfrowania w nowszych drukarkach, więc wszystko ruszyło z kopyta! #druk3d #flashforge #creator #zielonagora
@hrumque: Jeszcze wczoraj był taki plan ;) W sumie mieliśmy ją tylko odkurzyć i odpalić, żeby sprawdzić mechanikę, a później zamówić nową płytę główną. I wtedy mnie podkusiło, żeby sprawdzić soft od nowszych flashforgów. Ten soft jest nawet całkiem przyjemny i zaawansowany, więc damy mu szansę.
Na początku jak Flashforge startował to masz racę, proponowali by używać ReplicatorG jako slicera, ale od dłuższego czasu udostępniają oni FlashPrint, który zaskoczył mnie jako slicer, łatwy w użyciu, bardzo dużo można w nim skonfigurować, jedynie nie podobają mi się dostępne supporty.
Ale w sumie drukarkę tą możesz używać z dowolnymi slicerami, ja sam używałem jej nowszy model z slic3r, Simplify3D wspiera ją natywnie.
FlashPrint istnieje od dawna, ale teoretycznie nie wspiera on tej drukarki, dlatego wcześniej go nawet nie sprawdzaliśmy (najbliżej niej jest Flashforge Pro, który wybraliśmy przy instalacji).
Ja akurat tą drukarką za wiele się nie bawiłem, bo ogarniali ją chłopacy z fablabu (ja miałem swojego Vertexa K8400) i wtedy nie dokopali się do tego, cym mnie właśnie oświeciłeś ;)
@FlameRunner: Zostaje sztywna konstrukcja i dobra mechanika :)
Jest jeszcze jedna alternatywa w postaci Z-Mod - jest to zmodyfikowane Z-Suite, które daje dużo większą kontrolę nad drukiem. Można dowolnie zmieniać gęstość wypełnienia i wybierać jego typ, formę podpór, wysokość warstwy (wszystkie wartości wpisywane liczbowo), oraz, co najważniejsze, tworzyć własne profile druku dla innych filamentów (można ustawić sobie wszystko - temperatury, prędkości, przepływ, ...).
1. Legalność rozpowszechniania, promowania jak i posiadania tego jest mocno wątpliwa. Nie wiadomo tak właściwie, czy to zostało jakoś "rozebrane", czy może to jakaś wersja deweloperska wyniesiona z Zortraxa. Brak aktualizacji może sugerować to drugie. Wolałbym tego nie mieć na swoim komputerze.
2. Moralnie też słabo, zarabiają w gruncie rzeczy na cudzej pracy, nawet jeśli to zostało "rozebrane", a nie ordynarnie #!$%@?.
Dlaczego nie używaliśmy tej drukarki? Bo do jej obsługi trzeba było używać jakiegoś gównianego angielsko-chińskiego programu ReplicatorG, którego ostatnia aktualizacja była w 2012 roku (czyli lata świetlne w tej branży). Niestety Flashforge szyfruje swoje pliki gcode, więc nie było możliwości korzystania z normalnych slicerów.
Wczoraj coś mnie podkusiło, żeby spróbować ogarnąć tą drukarkę softem od nowszych drukarek Flashforge. I bingo! Nie zmienili szyfrowania w nowszych drukarkach, więc wszystko ruszyło z kopyta!
#druk3d #flashforge #creator #zielonagora
źródło: comment_hsBAjY6OVATcxlmdoblkfW1RAUxOaGn9.jpg
Pobierzźródło: comment_331r4YWFJkKds3Gi0a0x6yTWitN5Sdxf.jpg
PobierzNa początku jak Flashforge startował to masz racę, proponowali by używać ReplicatorG jako slicera, ale od dłuższego czasu udostępniają oni FlashPrint, który zaskoczył mnie jako slicer, łatwy w użyciu, bardzo dużo można w nim skonfigurować, jedynie nie podobają mi się dostępne supporty.
Ale w sumie drukarkę tą możesz używać z dowolnymi slicerami, ja sam używałem jej nowszy model z slic3r, Simplify3D wspiera ją natywnie.
A jak używać
FlashPrint istnieje od dawna, ale teoretycznie nie wspiera on tej drukarki, dlatego wcześniej go nawet nie sprawdzaliśmy (najbliżej niej jest Flashforge Pro, który wybraliśmy przy instalacji).
Ja akurat tą drukarką za wiele się nie bawiłem, bo ogarniali ją chłopacy z fablabu (ja miałem swojego Vertexa K8400) i wtedy nie dokopali się do tego, cym mnie właśnie oświeciłeś ;)
Ale bardzo mnie ucieszyło to, co
Jest jeszcze jedna alternatywa w postaci Z-Mod - jest to zmodyfikowane Z-Suite, które daje dużo większą kontrolę nad drukiem. Można dowolnie zmieniać gęstość wypełnienia i wybierać jego typ, formę podpór, wysokość warstwy (wszystkie wartości wpisywane liczbowo), oraz, co najważniejsze, tworzyć własne profile druku dla innych filamentów (można ustawić sobie wszystko - temperatury, prędkości, przepływ, ...).
Przykładowy plik z profilem filamentu: https://majsterkowo.pl/pliki/configuration_zabs_15.xml
Autor życzy
Znalazłem taki filmik: https://www.youtube.com/watch?v=sGk_6hywlRw
Widzę, że to wersja 1.4.1, czyli z grudnia 2015. To jest jakoś uaktualniane?
W sumie mocno śliska sprawa:
1. Legalność rozpowszechniania, promowania jak i posiadania tego jest mocno wątpliwa. Nie wiadomo tak właściwie, czy to zostało jakoś "rozebrane", czy może to jakaś wersja deweloperska wyniesiona z Zortraxa. Brak aktualizacji może sugerować to drugie. Wolałbym tego nie mieć na swoim komputerze.
2. Moralnie też słabo, zarabiają w gruncie rzeczy na cudzej pracy, nawet jeśli to zostało "rozebrane", a nie ordynarnie #!$%@?.
3. Od strony