Wpis z mikrobloga

Czary jakieś: zwykły pojedyńczy łącznik + żarówka do oświetlenia schodów (zejście do piwnicy). Po włączeniu światło zapala się z opóźnieniem i rozjaśnia się aby w końcu całkiem rozżarzyć żarówkę 60W - zwyczajną tradycyjną. Wymieniony łącznik, próby z inną żarówką dają ten sam efekt.
Co ciekawe: czym dłużej układ jest nie używany - tym więcej czasu potrzeba żeby układ wystartował. Kilka godzin nie włączania powoduje, że trzeba czekać około 15 sekund na zapalenie. 10 minut nie używania, około 1 sekundy.

Co może być powodem takiego stanu rzeczy? Jakieś pomysły?
Wcześniej było wszystko ok, po spaleniu i wymianie żarówki to się zaczęło.

#elektryka #pytanie #elektronika
  • 11
W innym pomieszczeniu - salonie - cześto palą się zarówki w kinkietach. Ledy padły po miesiącu, tradycyjne wymieniane są po 2 czy 3. Też powodem może być problem z instalacją? Czy raczej oprawki?
Problem rozwiazany - w puszce stopiony przewód N na zaciskach. Nie łączyło od razu tylko po nagrzaniu styku.
Wszystko oczyszczone i dobrze zamontowane. Dzięki za pomoc.