Wpis z mikrobloga

@Brun0: powiem wam, że laski mają dużo łatwiej, bo faceci łudzą się, że wygląda dokładnie tak jak na zdjęciach które dodaje. Ja jestem tak przezornym użytkownikiem, że muszę wcześniej wystalkować, czy ktoś nie jest psycholem, więc podchodzę ostrożniej do randkowania.
@buddapatrzy: haha, możesz tak mówić, ale miałam za sobą kilka spotkań z takimi dziwnymi ludźmi.. Dlatego postanowiłam sobie, że nie będę wychodziła z chłopakiem, dopóki nie przeniosę rozmowy na facebook'a. To jest wystarczające źródło informacji. Raz koleś podał mi link, a po kilku minutach zniknął jego status związku z dziewczyną. Oczywiście nie robiłam mu w związku z tym żadnych problemów, tylko od razu out.
Dlatego postanowiłam sobie, że nie będę wychodziła z chłopakiem, dopóki nie przeniosę rozmowy na facebook'a.


@pieetka: Hmm masz na myśli przeniesienie się na Messengera czy dodanie do znajomych na FB? Jeśli to pierwsze to OK, ale w drugim przypadku trochę bałbym się trafić na jakiegoś stalkera. Z drugiej strony można ograniczyć widoczność rzeczy na swoim profilu, a jak ktoś jest jakimś dziwakiem, to i samo imię i nazwisko (czyli z Messengera)
@1788: raczej nie mam w zamyśle dodawanie kogoś do znajomych, bo najzwyczajniej w świecie, nie czuje takiej potrzeby. Jednak zdarzało mi się tak, że po spotkaniu musiałam usunąć znajomego, z którym wcześniej się spotkaliśmy.