Wpis z mikrobloga

@HereComesThat801: Najgorsi i tak byli piraci. WR na poziomie 10% (a ogólnie przeciwko wojownikom 50%, bo nadrabiałem na tauntach :P). Priest dla miracle rouge na stanowił żadnego problemu. Z 15-20 gier przegrałem raz.

@Aokx: Do 5 rangi doszedłem bez problemów w ciągu 2 dni casualowego pykania. Potem zaczęły się schody. Najważniejsze, to się nie zrażać. Tydzień temu byłem 2 wygrane od legendy, ale przytrafiła się zła passa i spadłem do