Wpis z mikrobloga

Mirki, mam mały problem, uczestniczyłem niedawno w kolizji, dostałem kosztorys naprawy z firmy ubezpieczeniowej, niestety nie spełnia ona moich oczekiwań, ktoś może negocjował kosztorys i ma jakieś porady i wskazówki? Byłbym wdzięczny za pomoc ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#ubezpieczenia #oc #stluczka
  • 11
  • Odpowiedz
@dam0n: nie mam zbyt wiele czasu by pisać o szczegółach ale ogólnie ścieżka jest taka że nie zgadzasz się na wstępną wycenę i prosisz o ocenę rzeczoznawcy, po jego ocenie dostajesz drugą wersję wyceny, jak Ci nie pasuje to znów się nie zgadzasz i lecisz do jakiegoś ASO żeby ocenić ile u nich kosztuje naprawa. Powołując się na nią możesz się ponownie odwołac
  • Odpowiedz
@CrashBack: a to ciekawe, czemu niby miałoby się kończyć w sądzie? sąd to ostateczność która z reguły nie jest konieczna. Ale na rynku jest jak mrówek specjalistów którzy za prowizję powiedzą jak się odwołać. Faktem jest że można robić to skutecznie całkowicie prywatnie.
  • Odpowiedz
Zależy mi na gotówce, chcę zrobić to u mojego mechanika, który zajmuje się samochodem od początku, dlatego zależy mi na dobrej wycenie, bo wydaję mi się, że mi zaniżyli i dodatkowo dali średniej jakości zamienniki(typ PJ), a jak czytałem to mam prawo do oryginalnego lub o nie gorszej jakości, więc chcę walczyć o lepszy kosztorys.
  • Odpowiedz
@dam0n: Idz do ASO i niech ASO zrobi swoją wycenę i ją prześle do ubezpieczalni do zatwierdzenia. Po cholere negocjować ich kosztorys skoro możesz przedstawić swój z dowolnego warsztatu/autoryzowanego serwisu.
  • Odpowiedz