[rdy]

#!$%@?, małe biuro w Warszawie (nie korpo), w środku siedzą ludzie z na bank wyższym wykształceniem z różnych firm, trzepiący raczej porządną kasę bo na ich usługi jest duży popyt.

Kibel codziennie osrany i obszczany
Papier na podłodze non stop
Deska #!$%@? jakby ktoś się na niej ruchał albo co najmniej skakał po niej
Kuchnia #!$%@?
Brudne naczynia wpiedalane na suszarke (jest zmywarka)
3/4 nie odpowie nawet na głupie cześć przy wejściu

Porozumiewamy się głównie karteczkami nalepionymi w kiblu i kuchni

#pracbaza #biuro #korposwiat #korpo

[T.....l]

@rdy To nie biuro, to zoo.

[l-da]

@rdy: to są często szczury pnące się po trupach, ktoś obok jest dla niego zerem

[dolOfWK6KN]

@rdy: Skoro Ci za to płacą, to sprzątaj i nie wybrzydzaj.

[rdy]

@dolOfWK6KN:
przychodzę zwykle jako jeden z pierwszych z rana, jak widzę minę sprzątaczki to mi sie aż żal jej robi

[dolOfWK6KN]

@rdy: Pocieszę Cię, że tak samo było w każdej firmie w której pracowałem i była większa niż kilku pracowników. Ludzie to świnie, nie tylko mężczyźni. W dodatku czują się bezkarni, bo kto im udowodni winę? Dlatego robią co robią, a reszcie pozostają wymioty. Nic z tym nie zrobisz, bo to kwestia wychowania.