#doctorwho Nadchodzi ta chwila... ten moment. Zbliża się dzień regeneracji Doktora. Waszyscy wiemy że musi to kiedyś nastąpić, to nieodłączna cześć serialu. Czekają nas emocje których zawsze doświadczamy za każdym razem. Regeneracja Dziesiątego była rozwleczona i trwała dosyć długo. Widzieliśmy, że Doktor boi się tego co ma nastąpić: sleynne "I don't want to go". Jedenasty pozwolił oglądać regenerację Clarze. Był spokojny. Wcześniej skontaktował się z nią z przyszłości i upewnił się że jest bezpieczna. Przy okazji dowiedział się jaki będzie. I pojawił się On. Dwunasty. W pierwszej serii nie przekonał mnie do siebie. Staruszek, który straszy wszystkich dookoła brwaimi i arogancją. W dziewiątej pojawiła się pewna monotonia z tymi podwójnymi odcinkami. Moim zdaniem gitara była jednak wyjątkowo dobrym pomysłem. Heaven sent było oprawione genialną grą Capaldiego. Można dostrzec, że jest on naturalny bo zdążyliśmy już zobaczyć jak się zachowuje w odcinku o Pompejach". Niestety trzy serie przypominają trochę sinusoidę: pierwsza seria słaba, druga dobra, trzecia słaba. Dlaczego trzecia jest słaba? Ponieważ wciskanie w każdym odcinku tzw "poprawnosci" politycznej i tolerancji tworzy przesyt tych bodźców i daje nieprzyjemny posmak. Uważam, że gdyby Clara byla w tym sezonie zamiast Bill ta seria wyszła by na prostą. Czarni w rzymskim legionie? Serio? Nie znam się na historii ale homoseksualizm w szeregach rzymskich wojsk? Tego jeszcze nie grali. Nie zmienia to faktu, że regeneracja Doktora jest podniosłą, patetyczną i wyjątkową chwilą, momentem który zostanie zapamiętany na długo. Pomimo trudnych początków o tak ciężko mi się pogodzić z jego odejściem. Mam nadzieję, że jego następca będzie godnie reprezentował dziedzictwo. Doctor Who jest starym serialem z tradycjami. Nie wierzę, że na miejsce Petera (w erze całej tej "poprawności") wjedzie jakaś kobieta. Pozdrawiam wszystkich Whomanistów.
@kappy 8 seria była zajebista i będę bronić jej własnym ciałem. Jedyny minus to Danny Pink, ale podejrzewam że Steven tworząc 8 serie nie wiedział, że Peter i Jenna będą rewelacyjni razem.
@kappy: z tego co pamiętam z historii w starożytnym Rzymie biseksualizm był na porządku dziennym, dla Rzymian normą było uprawianie seksu zarówno z mężczyznami jak i kobietami, stąd ich reakcja na pogląd Bill. Podobnie chyba czarnoskórzy nie byli tylko i wyłącznie niewolnikami.
Nie wierzę, że na miejsce Petera (w erze całej tej "poprawności") wjedzie jakaś kobieta.
Z tego co słyszałam wybrali już nowego aktora na Doktora
Nadchodzi ta chwila... ten moment. Zbliża się dzień regeneracji Doktora. Waszyscy wiemy że musi to kiedyś nastąpić, to nieodłączna cześć serialu. Czekają nas emocje których zawsze doświadczamy za każdym razem. Regeneracja Dziesiątego była rozwleczona i trwała dosyć długo. Widzieliśmy, że Doktor boi się tego co ma nastąpić: sleynne "I don't want to go". Jedenasty pozwolił oglądać regenerację Clarze. Był spokojny. Wcześniej skontaktował się z nią z przyszłości i upewnił się że jest bezpieczna. Przy okazji dowiedział się jaki będzie. I pojawił się On. Dwunasty. W pierwszej serii nie przekonał mnie do siebie. Staruszek, który straszy wszystkich dookoła brwaimi i arogancją. W dziewiątej pojawiła się pewna monotonia z tymi podwójnymi odcinkami. Moim zdaniem gitara była jednak wyjątkowo dobrym pomysłem. Heaven sent było oprawione genialną grą Capaldiego. Można dostrzec, że jest on naturalny bo zdążyliśmy już zobaczyć jak się zachowuje w odcinku o Pompejach". Niestety trzy serie przypominają trochę sinusoidę: pierwsza seria słaba, druga dobra, trzecia słaba. Dlaczego trzecia jest słaba? Ponieważ wciskanie w każdym odcinku tzw "poprawnosci" politycznej i tolerancji tworzy przesyt tych bodźców i daje nieprzyjemny posmak. Uważam, że gdyby Clara byla w tym sezonie zamiast Bill ta seria wyszła by na prostą. Czarni w rzymskim legionie? Serio? Nie znam się na historii ale homoseksualizm w szeregach rzymskich wojsk? Tego jeszcze nie grali. Nie zmienia to faktu, że regeneracja Doktora jest podniosłą, patetyczną i wyjątkową chwilą, momentem który zostanie zapamiętany na długo. Pomimo trudnych początków o tak ciężko mi się pogodzić z jego odejściem. Mam nadzieję, że jego następca będzie godnie reprezentował dziedzictwo. Doctor Who jest starym serialem z tradycjami. Nie wierzę, że na miejsce Petera (w erze całej tej "poprawności") wjedzie jakaś kobieta.
Pozdrawiam wszystkich Whomanistów.
serio http://www.imperiumromanum.edu.pl/artykul/czarnoskorzy-w-starozytnym-rzymie/
jest możliwe http://www.imperiumromanum.edu.pl/artykul/homoseksualizm-w-rzymie/
Wiadomo, że #tylkoclara
Obyś miał rację :)
Komentarz usunięty przez autora
@kappy: z tego co pamiętam z historii w starożytnym Rzymie biseksualizm był na porządku dziennym, dla Rzymian normą było uprawianie seksu zarówno z mężczyznami jak i kobietami, stąd ich reakcja na pogląd Bill. Podobnie chyba czarnoskórzy nie byli tylko i wyłącznie niewolnikami.
Z tego co słyszałam wybrali już nowego aktora na Doktora